Czy ewangeliczne przypowieści mają we współczesnym świecie taką samą siłę oddziaływania jak w pierwszych wiekach chrześcijaństwa. Odwołaj się do przykładu z życia lub literatury. Na dziś...pomóżcie....
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
Na począatku chciałabym po krótce przedstawić czym właściwie jest przypowieść. Otórz przypowieść, inaczej parabola , jest to rozwinięte porównanie, z którego wynika znaczenie alegoryczne lub symboliczne. Czas i miejsce akcji oraz bohaterowie są zawsze bliżej nie określoni. Parabola ma na celu pouczać. Tematem mojej pracy będzie udowodnienie, że ewangeliczne przypowieści są ponadczasowe.
Żyjemy w czasach wielkiego pośpiechu. Większą wagę przykładamy do spraw materialnych niż duchoych. Interesuje nas przede wszystkim posiadanie. Często nie zastanawiamy się ani nad własnym postępowaniem, ani nad postępowaniem inncyh ludzi. Akceptujemy rzeczywistość. A moim zdaniem czase warto się zatrzymać i poszukać "przepisu" na dobre życie, albo raczej wskazówek, które pomogą nad zrozumiec siebie. Sądzę, że spotkanie z biblijnymi tekstami uswiadamia nam, że należymy do wielkiej ludzkiej wspólnoty, ale zarówno my dzisiaj, tak jak i pierwotni odbiorcy, możemy czerpać wskazówki i prawdy moralne zawarte w przypowieściach.
Przykładem, który potwierdzi przedstawioną tezę, jest generalnie każda przypowieść, ponieważ każda niesie za sobą przesłanie moralne i wzór postępowania. Chciałabym jednak szczególną uwagę zwrócić na przypowieść o talentach. Ta historia uczy nas, że każdy człowiek posiada jakieś talenty, umiejętności, które powinien rozwijać i wykorzystywać, tak jak zrobili to dwaj pierwsi słudzy. Z tekstu dowiadujemy się też, że same uzdolnienia nic nie znaczą, bo liczy się to jak je wykorzystamy.
Od zarania dziejów człowiek posiadał liczne umiejętności. I tylko od nas zależy co z nimi zrobimy - czy je rozwiniemy, czy zaprzepaścimy. Sądzę, że w mojej pracy udało mi się udowodnić prawdziwość przedstawionej tezy.
Liczę na naj. Sama pisałam, nie z neta.