Czy bohaterowie "kamieni na szaniec" - Rudy Alek i Zośka zasługują na miano 20-wiecznych rycerzy?
rozprawka na minimum 2 strony A5. Proszę pomóżcie...
daje 50 pkt proszę na jutro to pilne proszę.
sona7
Moim zdaniem Rudy, Alek, jak i Zośka zasługują na miano rycerzy XX w.. Byli oni bardzo dzielni, narażali życie za wolność Ojczyzny, osób im bliskich, a szczególnie dla siebie. Mimo ciężkich dni nie poddawali się. Najpierw w Szarych Szeregach prowadzili akcję sabotażową. Malowali znaki "walczącej Polski", gazowali kina i sklepy Niemieckie itp. akcję, wydawać się mogło, że są to łatwe, nie trudne do wykonania misję, jednak jeśliby jakiś SS-man, albo policjant niemiecki przyłapałby ich i złapał, mogło to grozić zesłaniem do obozu koncentracyjnego lub nawet śmiercią. Później akcje dywersyjne, poważniejsze, z użyciem broni. Tak bardzo chcieli wolności, że potrafili zabić innego człowieka, Niemca, by zabrać mu broń, by móc walczyć o to co kochali. Rycerz - jest to człowiek, który dla własnych idei jest gotów oddać życie. Jan "Rudy" Bytnar, Aleksy "Alek" Dawidowski oraz Tadeusz "Zośka" Zawadzki zasługują za miano rycerzy Polski 20- wiecznej. Mieli ideę, wolność, siłę, której nie brakowało w tamtejszych czasach. Jednak zginęli: " Rudy i Alek umarli tego samego dnia", jeden od rany postrzałowej, gdy ratował przyjaciela ( Rudego) pod Arsenałem, drugi od wyniszczenia organizmu przez tortury jakie przeszedł. Zośka zaś umarł, gdy atakowali żandarmerie niemiecką, zginął - został zastrzelony. Tak więc uważam za trafne określenie, iż ci modzi chłopcy zasługują na miano rycerzy, ponieważ walczyli do końca, nie tracąc nadziei. Na zakończenie pragnę dodać jeden cytat: "Lecz zaklinam, niech żywi nie tracą nadziei (...) A kiedy trzeba na śmierć idą po kolei, Jak kamienie przez Boga rzucane na szaniec".
Byli oni bardzo dzielni, narażali życie za wolność Ojczyzny, osób im bliskich, a szczególnie dla siebie. Mimo ciężkich dni nie poddawali się. Najpierw w Szarych Szeregach prowadzili akcję sabotażową. Malowali znaki "walczącej Polski", gazowali kina i sklepy Niemieckie itp. akcję, wydawać się mogło, że są to łatwe, nie trudne do wykonania misję, jednak jeśliby jakiś SS-man, albo policjant niemiecki przyłapałby ich i złapał, mogło to grozić zesłaniem do obozu koncentracyjnego lub nawet śmiercią. Później akcje dywersyjne, poważniejsze, z użyciem broni. Tak bardzo chcieli wolności, że potrafili zabić innego człowieka, Niemca, by zabrać mu broń, by móc walczyć o to co kochali.
Rycerz - jest to człowiek, który dla własnych idei jest gotów oddać życie. Jan "Rudy" Bytnar, Aleksy "Alek" Dawidowski oraz Tadeusz "Zośka" Zawadzki zasługują za miano rycerzy Polski 20- wiecznej. Mieli ideę, wolność, siłę, której nie brakowało w tamtejszych czasach. Jednak zginęli: " Rudy i Alek umarli tego samego dnia", jeden od rany postrzałowej, gdy ratował przyjaciela ( Rudego) pod Arsenałem, drugi od wyniszczenia organizmu przez tortury jakie przeszedł. Zośka zaś umarł, gdy atakowali żandarmerie niemiecką, zginął - został zastrzelony. Tak więc uważam za trafne określenie, iż ci modzi chłopcy zasługują na miano rycerzy, ponieważ walczyli do końca, nie tracąc nadziei. Na zakończenie pragnę dodać jeden cytat: "Lecz zaklinam, niech żywi nie tracą nadziei (...) A kiedy trzeba na śmierć idą po kolei, Jak kamienie przez Boga rzucane na szaniec".