Czesław Miłosz "Piosenka o końcu świata" Jak rozumie współczesny poeta koniec świata? Czy, według niego, ludzkie życie i ludzka historia mają jakiś sens? Cym jest uzasadnione powtórzenie na końcu utworu Miłosza? W dzień końca świata Pszczoła krąży nad kwiatem nasturcji, Rybak naprawia błyszczącą sieć. Skaczą w morzu wesołe delfiny, Młode wróble czepiają się rynny I wąż ma złotą skórę, jak powinien mieć. W dzień końca świata Kobiety idą polem pod parasolkami, Pijak zasypia na brzegu trawnika, Nawołują na ulicy sprzedawcy warzywa I łódka z żółtym żaglem do wyspy podpływa, Dźwięk skrzypiec w powietrzu trwa I noc gwiaździstą odmyka. A którzy czekali błyskawic i gromów, Są zawiedzeni. A którzy czekali znaków i archanielskich trąb, Nie wierzą, że staje się już. Dopóki słońce i księżyc są w górze, Dopóki trzmiel nawiedza różę, Dopóki dzieci różowe się rodzą, Nikt nie wierzy, że staje się już. Tylko siwy staruszek, który byłby prorokiem, Ale nie jest prorokiem, bo ma inne zajęcie, Powiada przewiązując pomidory: Innego końca świata nie będzie, Innego końca świata nie będzie.
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
Współczesny poeta twierdzi, że koniec świata to nie tylko katastofy i inne kataklizmy, ale to też śmierć człwieka.