Czego nauczyl Cie Mały Książę ? Prosze abyscie napisali mi odp. conajmniej 10 zdan .. ;) Z góry dziekuje ;**
Bamberix
Mały Książę wydawał mi się postacią bardzo banalną. W końcu zdawało mi się, że bohater zwykłej książki nie może mnie niczego nauczyć, a już na pewno nie pokaże mi co to jest miłość i przywiązanie. Na szczęście bardzo się myliłem. Żadna książkowa postać nie wniosła do mojego życia zbyt wiele. Ot,po prostu zwykli bohaterowie życia codziennego, którzy próbują się uporać z problemami. W tym przypadku było inaczej. Mała postać pozwoliła mi docenić, co znaczy prawdziwa przyjaźń. Jestem naprawdę wdzięczny za to, że są przy mnie osoby, które kocham i które kochają mnie, mimo moich wad i zmiennych nastrojów.W zupełności zgadzam się ze stwierdzeniem, iż 'Przyjaciel to dziwny człowiek,ponieważ wie o nas wszystko i mimo tego i tak nas kocha",ale dzięki tej lekturze dowiedziałam się też, co znaczy prawdziwa miłość. Wiem, że nie liczy się przelotne zauroczenie,ale prawdziwe, trwałe uczucie, jakim Książę darzył Różę. Każdy z nas powinien mieć przy sobie jakiegoś "anioła stróża", który byłby przy tobie, ostrzegał przed złem, a razem tworzylibyście jedną całość.Dzięki bohaterowi dowiedziałam się, że warto jest poświęcić się dla drugiej osoby, która nas potrzebuje. Nie powinniśmy i nie możemy być zdani sami na siebie. Bez drugiego człowieka będziemy kimś zupełnie innym. Na zakończenie tej pracy dodam, iż musimy pielęgnować swoją miłość i przyjaźń. Bez opieki ona zniknie,a przecież jest tak ważna w życiu każdego z nas.
2 votes Thanks 0
aparacik16
Mały książę to piękna książka. Bardzo mi się spodobała. Szczerze powiedziawszy przeczytałem ją jedynie dlatego, gdyż to moja lektura, więc wiadomo. Ale teraz nie żałuję. Po pierwsze książka nauczyła mnie, że nie należy ich oceniać po tytule. Chciaż może to wydawać sie oczywiste, to wielu z nas tego nie rozumie. A jeśli chodzi o treść, to uważam, iż Mały Książę - jako bohater idealnie ukazuje postać do naśladowania w pewnym stopniu. On zrozumiał, że kocha tylko tą jedną jedyną różę, innych miliony nie były mu potrzebne. Wielu z nas jest zakochanych, ale nie potrafią tego ukazać, a może jeszcze nie rozumieją? Cóż, ale ta książka naprawdę nauczyła mnie w którejś z tez jak kochać. :)) [Błędó napewno nie ma, jeśli o to chodziło, to chce pkt, jeśli jesz dobre. ja mialem takie w szkole wypracowanie i bylo genialne, na 5! ] :))
Żadna książkowa postać nie wniosła do mojego życia zbyt wiele. Ot,po prostu zwykli bohaterowie życia codziennego, którzy próbują się uporać z problemami. W tym przypadku było inaczej. Mała postać pozwoliła mi docenić, co znaczy prawdziwa przyjaźń. Jestem naprawdę wdzięczny za to, że są przy mnie osoby, które kocham i które kochają mnie, mimo moich wad i zmiennych nastrojów.W zupełności zgadzam się ze stwierdzeniem, iż 'Przyjaciel to dziwny człowiek,ponieważ wie o nas wszystko i mimo tego i tak nas kocha",ale dzięki tej lekturze dowiedziałam się też, co znaczy prawdziwa miłość. Wiem, że nie liczy się przelotne zauroczenie,ale prawdziwe, trwałe uczucie, jakim Książę darzył Różę. Każdy z nas powinien mieć przy sobie jakiegoś "anioła stróża", który byłby przy tobie, ostrzegał przed złem, a razem tworzylibyście jedną całość.Dzięki bohaterowi dowiedziałam się, że warto jest poświęcić się dla drugiej osoby, która nas potrzebuje. Nie powinniśmy i nie możemy być zdani sami na siebie. Bez drugiego człowieka będziemy kimś zupełnie innym.
Na zakończenie tej pracy dodam, iż musimy pielęgnować swoją miłość i przyjaźń. Bez opieki ona zniknie,a przecież jest tak ważna w życiu każdego z nas.
[Błędó napewno nie ma, jeśli o to chodziło, to chce pkt, jeśli jesz dobre. ja mialem takie w szkole wypracowanie i bylo genialne, na 5! ] :))