Czego mozemy sie nauczyc od osoby mowiacej w wierszu? W jej imieniu sformułuj przesłanie do człowieka z początku 21 wieku.
Wiersz: Panie,to moja praca a zdarzenie twoje raczyż błogosławieństwo dać do końca swoje! Inszy niechaj pałace marmurowe maja i szczerym złotogłowem ściany obijają ja panie niechaj mieszkam w tym gnieździe ojczystym a ty mie zdrowiem opatrz i sumnieniem czystym pozywieniem ućciwym ludzką życzliwością obyczajmi znośnymi nieprzykra starością prosze pomóżcie ale nie bierzcie z googli :D
ola1999lp
W wierszu chodzi o to, że wszyscy niech sobie mają miliony pieniędzy, domy najdroższe itp, a osoba mówiąca nie chce tego, on (a) chce mieszkać tam gdzie mieszka, chce nie chorować (być zdrowym), chce się zestarzeć w swojej ojczyźnie itp. Ja tak rozumiem :)