Czego mozemy sie nauczyc od osoby mowiacej w wierszu ? Panie, to moja praca, a zdarzenie Twoje; Raczyż błogosławieństwo dać do końca swoje! Inszy niechaj pałace marmorowe mają I szczerym złotogłowem ściany obijaja, Ja, Panie, niechaj mieszkam w tym gnieździe ojczystym, A Ty mie zdrowiem opatrz i sumnieniem czystym, Pożywieniem ucciwym, ludzką życzliwością, Obyczajami znośnymi, nieprzykrą starością.
w imieniu tejze osoby sformuluj przeslanie do czlowieka z poczatku 19 wieku z gory dziekuje
ola596
Od tej osoby można się nauczyć pokory, wdzięczności