Czego Mały Książę nauczył się po rozmowie z postaciami spotkanymi na Ziemi? (przynajmniej 3 postacie) NA JUTRO!!!!!!!!!! plisssssssssssssssssssssss
kasia102102
Na pierwszej planecie Mały Książę poznał Króla, dla którego najważniejsze było to by móc wydawać rozkazy. Był on tak owładnięty chęcią panowania, że w każdym widział poddanego. Nie znosił nieposłuszeństwa, chciał by wszystko zależało tylko od niego, ale tak naprawdę nie robił nic pożytecznego. Nietrudno we współczesnym świecie o podobne przykłady zachowań, widoczne chyba zwłaszcza wśród polityków. Dla wielu z nich celem samym w sobie jest dojście do władzy i kiedy już uda się im to osiągnąć, bardzo szybko zapominają o tym, po co zostali wybrani i co obiecywali swoim wyborcom. Próżny, którego Mały Książę spotkał na drugiej planecie powitał przybysza słowami: "Ach! Ach! Oto odwiedziny wielbiciela!(…). Albowiem według próżnych każdy spotkany człowiek jest ich wielbicielem". Oczekiwał od Małego Księcia, że ten będzie go podziwiał i uwielbiał. Chłopiec nie mógł zrozumieć co mu to daje, dlatego opuścił tę dziwną planetę. Dzisiaj też jest wielu dorosłych, którzy pragną by ich podziwiano i oklaskiwano. Chcą słyszeć tylko pochwały i pochlebstwa. Liczy się dla nich tylko rozgłos i popularność, nie dostrzegają więc innych wartości i robią wszystko by się nimi zachwycano. Zapominają jednak, że sława szybko przemija i często za późno zdają sobie sprawę z tego, że ich życie wcale nie było szczęśliwe.
Wizyta na kolejnej planecie wprawiła Małego Księcia w głęboki smutek. Poznał tam człowieka opanowanego przez nałóg. Pijaknie umiał wyjaśnić swojemu gościowi dlaczego pije, wiedział jednak, że nie potrafi przestać. Uzależnienie od nałogów jest niestety ogromną tragedią we współczesnym świecie. Alkoholizmniszczy i to nie tylko pijącego, ale także jego rodzinę i najbliższych. Często dorośli zbyt łatwo się poddają i w obliczu trudności wybierają najłatwiejsze ich zdaniem rozwiązanie, które jednak, jak pokazuje przykład Pijaka z książki, jest po porostu głupie.
Małemu Księciu dziwni wydali się także kolejni dorośli jakich poznał podczas swej podróży. Chłopiec nie mógł zrozumieć postępowania Bankiera. Człowiek ten był zakochany w cyfrach. Z dumą podkreślał, że jest właścicielem milionów gwiazd i z radością ciągle je przeliczał. Przekonywał księcia, że jest bardzo poważnym człowiekiem i wykonuje trudne i odpowiedzialne zadanie. To zajęcia tak bardzo go pochłaniało, że nie miał czasu na nic innego. Nie umiał jednak wyjaśnić jaką korzyść mają z niego gwiazdy. Mały Książe stwierdził, że dorośli mają zupełnie inne pojęcie o rzeczach poważnych niż on. Wielu dorosłych, podobnie jak Bankier, jest tak pochłoniętych pracą, że nie mają czasu dla najbliższych. Żyjąc według maksymy "czas to pieniądz", żyją bez przyjaciół. Zaślepieni chęcią wzbogacenia się i swoją pracą nie dostrzegają wokół niczego innego. Tak jak geograf, mieszkaniec jednej z planet, które odwiedził Mały Książę. Ten Starszy Pan opisywał morza, pustynie, miasta i góry nie dostrzegał jednak ich piękna.
1 votes Thanks 1
kamilharry
Od lisa nauczył się zasad rządzących przyjaźnią. Poprzez spotkanie z różami w różanym ogrodzenie nauczył się, czym jest wyjątkowość. Relacje z pilotem i lisem nauczyły go przyjaźni do drugiej osoby.
Wizyta na kolejnej planecie wprawiła Małego Księcia w głęboki smutek. Poznał tam człowieka opanowanego przez nałóg. Pijaknie umiał wyjaśnić swojemu gościowi dlaczego pije, wiedział jednak, że nie potrafi przestać. Uzależnienie od nałogów jest niestety ogromną tragedią we współczesnym świecie. Alkoholizmniszczy i to nie tylko pijącego, ale także jego rodzinę i najbliższych. Często dorośli zbyt łatwo się poddają i w obliczu trudności wybierają najłatwiejsze ich zdaniem rozwiązanie, które jednak, jak pokazuje przykład Pijaka z książki, jest po porostu głupie.
Małemu Księciu dziwni wydali się także kolejni dorośli jakich poznał podczas swej podróży. Chłopiec nie mógł zrozumieć postępowania Bankiera. Człowiek ten był zakochany w cyfrach. Z dumą podkreślał, że jest właścicielem milionów gwiazd i z radością ciągle je przeliczał. Przekonywał księcia, że jest bardzo poważnym człowiekiem i wykonuje trudne i odpowiedzialne zadanie. To zajęcia tak bardzo go pochłaniało, że nie miał czasu na nic innego. Nie umiał jednak wyjaśnić jaką korzyść mają z niego gwiazdy. Mały Książe stwierdził, że dorośli mają zupełnie inne pojęcie o rzeczach poważnych niż on. Wielu dorosłych, podobnie jak Bankier, jest tak pochłoniętych pracą, że nie mają czasu dla najbliższych. Żyjąc według maksymy "czas to pieniądz", żyją bez przyjaciół. Zaślepieni chęcią wzbogacenia się i swoją pracą nie dostrzegają wokół niczego innego. Tak jak geograf, mieszkaniec jednej z planet, które odwiedził Mały Książę. Ten Starszy Pan opisywał morza, pustynie, miasta i góry nie dostrzegał jednak ich piękna.