June 2022 0 4 Report
CYTATY DO CHARAKTERYSTYKI CZEŚNIKA


CZEŚNIK

Qua opiekun i qua krewny,

Miałbym z Klarą sukces pewny,

Ale Klara, młoda, płocha,

Chociaż dzisiaj i pokocha,

Ktoż za jutro mi zaręczy!


(Akt I, scena 1)


CZEŚNIK

obracając się ku niemu

Tu sęk właśnie!

Na toż bym się, mocium panie,

Kawalerstwa dziś wyrzekał,

By kto. . .

Uderzjąc w stoł

Niech go piorun trzaśnie!

Długo będzie na to czekał.

Po krotkim milczeniu, biorąc talerz

Ma dochody wprawdzie znaczne –

Podstolina ma znaczniejsze;

Z wdowką zatem działać zacznę.


(Akt I, scena 1)


CZEŚNIK

No – nie sekret, żem nie młody,

Alem także i nie stary.

Co?

DYNDALSKI

niekoniecznie przystając

Tać. . .

CZEŚNIK

Urażony

Możeś młodszy?

DYNDALSKI

Miary

Z mego wieku. . .

CZEŚNIK

kończąc rozmowę

Dam dowody.

Chwila milczenia

DYNDALSKI

skrobiąc się poza uszy

Tylko że to, jaśnie panie. . .

CZEŚNIK

Hę?

DYNDALSKI

w małżeńskim ciężko stanie;

Pan zaś, mowiąc między nami,

Masz pedogrę.

CZEŚNIK

Niekontent

Ej, czasami.

DYNDALSKI

Kurcz żołądka.

CZEŚNIK

Po przepiciu.

DYNDALSKI

Rumatyzmy jakieś łupią.


(Akt I, scena 1)


CZEŚNIK

uderzając w stoł, aż Papkin podskoczył na

krześle

Ależ cicho.

PAPKIN

Nadtoś żywy.


(Akt I, scena 2)


CZEŚNIK

Lecz rozprawiać z niewiastami.. .

Owe jakieś bałamutnie,

Afektowe świegotanie –

Niech mi zaraz łeb kto utnie,

Nie potrafię, mocium panie –

Ty więc musisz swą wymową. . .


(Akt I, scena 2)


PAPKIN

Cześnik – wulkan, aż niemiło.


(Akt I, scena 3)


CZEŚNIK

wołając za siebie

Hej! Gerwazy! daj gwintowkę!

Niechaj strącę tę makowkę!

Prędko!

Rejent zamyka okno

Ha, ha! fugas chrustas!

No, Śmigalski, dosyć będzie!

Daj połzłotka abo złoty

Baserunku dla hołoty,

Ale zabierz im narzędzie.

Dosyć, dosyć na dziś będzie.


(Akt I, scena 7)


CZEŚNIK

Ja – z nim w zgodzie? – Mocium panie,

Wprzody słońce w miejscu stanie,

Wprzody w morzu wyschnie woda,

Nim tu u nas będzie zgoda.

WACŁAW

Dzisiaj umysł niespokojny

Za porywczo sąd wyrzeka. . .


(Akt II, scena 1)


WACŁAW

Jestem Wacław.

PAPKIN

Syn Rejenta!. . .

O dlaboga!. . . I w tym domu!

Waszmość obu nas naraża,

Oba idziem na praszczęta.


(Akt II, scena 2)


PODSTOLINA

Jestem trwogą wskroś przejęta. . .

W oczach ciemno. . . serce bije. . .

Jak cię Cześnik tu odkryje!

Jak rywala pozna w tobie!. . .


(Akt II, scena 5)


PAPKIN

A zawsześ w gniewie skory!

Jakie by to były spory [. . . ].


(Akt II, scena 9)


CZEŚNIK

Nie wyleje – czy wyleje,

Miejsca u mnie nie zagrzeje;

Bo nie będę z ziemi zbierał,

Co Milczkowi z nosa spadnie. . .

Chyba, gdyby się opierał,

Chciał zatrzymać samowładnie,

Wtedy przyjmę na przekorę.

Będziesz mogł to poznać snadnie,

Bo imprezę innę biorę:

Za dzisiejszą mą swawolę

I że w murze gdzieś tam dziura,

Gotow pieniać mnie szlachciura,

Więc krzyżową skończyć wolę.

Pojdziesz wyzwać, mocium panie;

Circa quartam niech mi stanie

U trzech kopcow w Czarnym Lesie.

Do siebie

Jak mu utnę jedno ucho,

A czej z drugim się wyniesie.


(Akt II, scena 9)


PAPKIN

[. . . ] Podstolino,

Z twej przyczyny wszyscy zginą.

Czyliż Cześnik ci nie znany?

On nie zniesie tego sromu,

On pochodnią i żelazem

Śmierć wyrzuci w wasze ściany,

Gruz zostawi z tego domu.

Boj się Boga! Chodźmy razem.


(Akt III, scena 6)


[. . . ]

Hej, Perełka! – Waść mi jutro

Nie zaglądaj do blaszanki,

Bobym waści przypiekł grzanki.

Jutro sztukę pokaż światu;

Nie żałować, mocium panie,

Cynamonu i muszkatu,

I wszelkiego aromatu,

Aby było, jak należy.

Masz do ryby szafran świeży

I bakalii po dostatku –

Niechże będzie dobrze, bratku.


(Akt IV, scena 1)


CZEŚNIK

dobywając szabli

He, he, he! Pani barska!

Pod Słonimem, Podhajcami,

Berdyczowem, Łomazami

Dobrze mi się wysłużyła.

Inna też to sprawa była:

Młodź acz dzielna, w boju dziarska,

Prim dawała starszym w radzie,

Tak jak w poczet Bog nas kładzie.

Ale teraz to się staje,

Że od kury mędrsze jaje.

Po krotkim milczeniu

Tęga głownia, mocium panie,

Lecz demeszkę przecie wolę.

Odmieniwszy szabli

Ej, to śmiga! – jakby wrosła.

Niejednego ona posła

Wykrzesała z kandydata;

Niejednemu pro memoria

Gdzieś przy uchu napisała:

Machając

„Jak się wznosi, ledwie błyśnie –

Oddaj się Bogu, jak świśnie!”


(Akt IV, scena 1)


CZEŚNIK

na stronie

Nie wodź mnie na pokuszenie,

Ojcow moich wielki Boże!

Wszak, gdy wstapił w progi moje,

Włos mu z głowy spaść nie może. –


(Akt IV, scena 11)



CYTATY DO CHARAKTERYSTYKI REJENTA


CZEŚNIK

uderza w stoł i mowi dalej

Tu mieszkamy jakby sowy;

Lecz co gorsza, że połowy

Drugiej zamku – czart dziedzicem.

Przestrach Papkina

Czy inaczej: Rejent Milczek;

Słodki, cichy, z kornym licem,

Ale z diabłem, z diabłem w duszy.


(Akt I, scena 2)


CZEŚNIK

Jeśli nie ja mymi psoty,

Nikt go stąd już nie wyruszy.

Nie ma dnia bez sprzeczki, zwady –

Lecz potrzebne i układy.

Pisać? – nie chcę do niecnoty.

Iść tam? – ślisko, mocium panie:

Mogłby otruć, zabić skrycie,

A mnie jeszcze miłe życie.


(Akt I, scena 2)


REJENT

Moj cześniku,

Moj sąsiedzie, luby, miły,

Przestań też być rozbojnikiem.


(Akt I, scena 7)


PAPKIN

Czy to, proszę, rzecz słychana!

Ledwie szlachcic na wioszczynę

Z pękiem długow się wydrapie,

Już mieć musi komisarza!


(Akt I, scena 8)


REJENT

Moj majstruniu, mowcie śmiało,

Opiszemy sprawę całą;

Na te ciężkie nasze czasy

Boskim darem takie basy.

Każdy kułak spieniężymy,

Że was bito, wszyscy wi´emy.

MULARZ

Niekoniecznie.

REJENT

Bili przecie,

Moj majstruniu.


(Akt III, scena 1)


REJENT

Czapkę przedam, pas zastawię,

A Cześnika stąd wykurzę;

Będzie potem o tej sprawie

Na wołowej pisał skorze.

Lecz tajemne moje wieści

Jeśli wszystkie z prawdą zgodne –

Tym, czym teraz serce pieści,

Najboleśniej tym ubodnę!


(Akt III, scena 1)


REJENT

W czas przychodzisz, drogi synu,

Pomowimy słowek parę.

Siada i daje znak synowi, aby usiadł

Z niejednego twego czynu

Niezachwianą wziąłem wiarę,

Iż wstępując w moje ślady

Pobożności kroczysz drogą,

Że złe myśli, podłe rady

Nigdy zwieść cię z niej nie mogą.

Rade temu serce moje,

Quandoquidem już przy grobie,

Żyję jeszcze tylko w tobie.

Ociera łzy

Sekatury, gorżkie znoje

W nieustannej alternacie

Składam kornie ciebie gwoli

Przy Najwyższym Majestacie.

Bo ja tylko, moje dziecię,

Do fortunnej twojej doli

Aspiruję jeszcze w świecie.


(Akt III, scena 2)


WACŁAW

Jeśli była tajemnica,

To dlatego, żem chciał wprzody

Do sąsiedzkiej skłonić zgody.

REJENT

Mnie z Cześnikiem? – O moj Boże!

Ktoż jej więcej pragnąć może

Niż ja, człowiek bogobojny?

WACŁAW

Zezwol zatem, abym z Klarą. . .

REJENT

Być nie może, żadną miarą;

Cześnik burda – ja spokojny.


(Akt III, scena 2)


REJENT

z flegmą, jak zawsze

Ha! – To Cześnik wisić będzie.

Niech się dzieje wola Nieba,

Z nią się zawsze zgadzać trzeba.


(Akt III, scena 2)


WACŁAW

Ostre noże

Topisz w sercu syna twego.

REJENT

Nie ma złego bez dobrego.

WACŁAW

Zmień twoj rozkaz.


REJENT

Być nie może.

WACŁAW

rzucając się do nog

Ach, litości!

REJENT

Tę zyskałeś!

Patrz, ja płaczę.

WACŁAW

wstając

Mieć nadzieję?. . .

REJENT

Nie, serdeńko, być nie może.


(Akt III, scena 2)


REJENT

Acz i starość bywa żwawa,

Wżdy wiek młody ma swe prawa.

Ale Cześnik, gdy postrzeże,

Iż na dudka wystrychnięty,

Może. . . może. . . strach mnie bierze,

Apopleksją będzie tknięty. . .

Niech się dzieje wola Nieba,

Z nią się zawsze zgadzać trzeba.


(Akt III, scena 3)


REJENT

z ukłonem

Pozwol spytać, panie drogi,

Gdyż nie znana mi przyczyna –

Co w nikczemne moje progi

Marsowego wiedzie syna?


(Akt III, scena 4)


REJENT

słodko

Ależ bo ja mam i ludzi

Każę oknem cię wyrzucić. [. . .]

A tam dobry kawał z gory.


(Akt III, scena 4)

REJENT

Wielki splendor na mnie spływa,

Moja pani miłościwa,

I fortuna w złotej nawie

Żagiel dla mnie swoj rozpięła,

Gdyś chętliwie i łaskawie

W twoje skarbne serce wzięła

Najkorniejsze prośby moje.

Tak jest, pani miłościwa,

Wielki splendor na mnie spływa,

A na szczepu mego trzaski

Jeszcze większy spłynąć może,

Bo chcesz, z arcywielkiej łaski,

Mego syna dzielić łoże,

Niechże mi tu wolno będzie

Na tej lichej, własnej grzędzie,

Polecając waszmość pani

Trwałej przychylności zdroje

I powolne służby moje,

Do maluczkich upaść nożek

Jako sługa i podnożek.

Całuje ją w rękę


(Akt III, scena 5)


REJENT

Rzecz ciekawa –

Cześnik wyzwał mnie na rękę,

Acz nie moja to zabawa,

Rzekłem jednak: wola Nieba,

Z nią się zawsze zgadzać trzeba.

I wyszedłem, i czekałem,

Tak, czekałem – nadaremnie.

Może wrożył zbyt zuchwale,

Że mu Rejent nie dotrzyma,

Ale Rejent był na dziale.

Zucha tylko jeszcze ni´e ma.


(Akt IV, scena 10











CZEŚNIK – Maciej Raptusiewicz

REJENT – Rejent Milczek


KIM JEST?


(przedstawienie

postaci

– pozycja

społeczna,

majątek,

relacje

z innymi

bohaterami,

przeszłość)









JAKI JEST?


(cechy

charakteru

i osobowości,

sposob

zachowania)











INNE

INFORMACJE








PLS na jutro​

Life Enjoy

" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "

Get in touch

Social

© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.