Co w kontekście Dziadów cz.II znaczy być człowiekiem???Rozważ problem w rozprawce.Odnieś sie również do innych przykładów literackich. Bardzo prosze o POMOC!!!
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
Być człowiekiem” – jak pięknie to brzmi. Większość ludzi potrafi znaleźć w sobie choć odrobinę empatii, obdarzyć sympatią drugiego człowieka, akceptować jego wady. Jednak nie wszyscy potrafią nastawić się pozytywnie. Jeden dzieli się miłość, drugi nienawiścią. Każdy ma inny charakter, życiowe cele i przede wszystkim poglądy
Według mnie „być człowiekiem” to znaczy szanować innych ludzi i postępować miłosiernie.
Pierwszym przykładem będzie postać Kreona – bohatera „Antygony” Sofoklesa, króla Teb. Przejął tron po Edypie, ponieważ Polinejkes i Eteokles, którzy byli synami poprzedniego władcy, zginęli w bratobójczej walce. Jeden z nich zdradził swój lud. Za ten czyn Kreon wymierzył surową karę – zakazał pochówku mężczyzny. Zgodnie z wiarą tebańskiego ludu w takiej sytuacji dusza zmarłego nigdy nie zazna spokoju. Zakazowi przeciwstawiła się siostra Polinika – Antygona, którą Kreon za to, że sprzeciwiła się jego woli, skazał na śmierć. Było to niewiarygodnie okrutne posunięcie, które miało negatywne skutki.
Jako następny argument pragnę zwrócić uwagę na postać z „Romea i Julii” W. Szekspira – Tybalta. Był on krewnym księcia, jednym ze sprzymierzeńców Kapuletów. Tak naprawdę nie miał w sobie choćby kilku pozytywnych cech. Wszystkich wokół obdarzał nienawiścią, był dumny i poważny, bez krzty poczucia humoru. Swój upór i agresję przepłacił śmiercią własną i jakby tego było mało – innego człowieka.
Kolejnym argumentem będzie bohater z „Krzyżaków” Henryka Sienkiewicza – Jurand. Ze względu na swoją przeszłość, pragnął zemsty na zakonnikach. Porwali oni Danusię, co tak naprawdę po części było jego winą. Gdyby nie konflikt najprawdopodobniej do niczego by nie doszło. Jednak ten niezwykle uparty mężczyzna nie dał za wygraną i w konsekwencjach musiał zapłacić za swoje błędy. Należy też zaznaczyć, że wynikało to głównie z okrucieństwa Krzyżaków, lecz nie ma w tym usprawiedliwienia dla postępowania Juranda.
Spoglądając na sprawę z innej perspektywy, można się odnieść do poglądów postaci z „Opowieści wigilijnej” Karola Dickensa, która zwie się Ebenzer Scrooge. Z typowego egoisty stroniącego od ludzi, odnoszącego się do nich nieuprzejmie, nie wykazującego żadnych chęci do niesienia pomocy, dzięki integracji duchów przemienia się w „prawdziwego” człowieka. Staje się niezwykle serdeczny, hojny, z ogromnym zapałem angażuje się w akcje charytatywne, pragnie uszczęśliwiać innych. Rozpoczyna nowe życie, które jak się okazuje – dostarcza niesamowitą radość.
Czy łatwo jest „być człowiekiem” ? Czy łatwo jest wybaczać ? odpowiedź brzmi „nie”. Jednakże wszystko może się zdarzyć. W obliczu zła każdy potrafi zmienić swoje postępowanie, jeśli dostanie szansę. Prędzej czy później zrozumie, że nieodpowiednie względem bliźniego zachowanie ma negatywne skutki. Jeśli temu nie podoła, nigdy nie będzie obdarzony „mianem człowieka”, tylko wręcz przeciwnie – tyrana.
Myślę, że moje argumenty są wystarczającym udowodnieniem obranej tezy.
mam nadzieje że o to ci chodziło