Co robili bohaterowie kamieni na szaniec w harcerstwie ???
dusiu21Kamienie na szaniec to książka o wielkim patriotyzmie młodych ludzi, którzy w momencie zagrożenia ojczyzny potrafili sprostać potrzebie chwili i chwycili za broń. Dom rodzinny, szkoła, harcerstwo ukształtowały ich charaktery i patriotyzm. Podjęli walkę, aby zachować ludzką godność i tożsamość narodową. Byli zwykłymi młodymi ludźmi, tuż po zdaniu matury, którym przyszło żyć w czasach okrutnych i niezwykłych. Od pierwszych dni okupacji zaczęli szukać sposobów walki z okupantem, wiedzieli, że „Polska przegrała szereg bitew, nie przegrała jednak wojny”. Ich działalność konspiracyjna polegała najpierw na prowadzeniu akcji propagandowych: sporządzali różne napisy, nalepki, rysunki na murach, informujące o tym, że Polska walczy; przeprowadzali akcje gazowania niemieckich lokali, a także sal kinowych, które były miejscem szerzenia niemieckiej propagandy; wybijali szyby u fotografów, którzy wystawiali zdjęcia niemieckich oficerów. W rocznice świąt narodowych zrywali flagi niemieckie, a rozwieszali flagi biało-czerwone; Alek w rocznicę urodzin Mikołaja Kopernika zdjął z pomnika niemiecką płytę. Ponadto trudnili się kolportażem prasy konspiracyjnej. Oprócz tej zwykłej działalności sabotażowej kończyli szkoły na tajnych kompletach, uczestniczyli w ćwiczeniach wojskowych przygotowujących ich do walki powstańczej z faszystami. W listopadzie 1942 r. od działalności sabotażowej przeszli do akcji dywersyjnych, walka z Niemcami nabrała bardziej ostrego i zdecydowanego charakteru: ich akcje polegały teraz na likwidacji wroga, odbijaniu więźniów z Pawiaka i z transportów idących do obozów koncentracyjnych, brali udział w wysadzaniu mostów i torów kolejowych, którymi szły niemieckie transporty wojskowe na Wschód, likwidowali posterunki żandarmerii niemieckiej. Samokształcenie i praca nad sobą Bohaterów Kamieni na szaniec poznajemy w momencie, kiedy są tuż po zdanej maturze, na progu dorosłości. Podczas wspólnych rozmów zastanawiają się nad przyszłością, swój los wiążą z krajem, wiedzą jak wiele pracy potrzebuje państwo, które cieszy się niepodległością zaledwie od dwudziestu lat. Nie wiedzą jeszcze, że służba Polsce będzie od nich wymagać najwyższego poświęcenia, będą dla ojczyzny narażać swoje życie, a często ginąć w walce. Swoją działalność konspiracyjną będą traktować jako zwykłe wypełnianie obowiązków. Ich bohaterska postawa budzi szacunek i podziw. Od najmłodszych lat dom, szkoła, harcerstwo ukształtowały w nich poczucie obowiązku społecznego. Sami byli niezwykli, jednak bliscy i prawdziwi. Chociaż bardzo młodzi, zaskakiwali siłą psychiczną, harcerstwo nauczyło ich ustawicznej pracy nad sobą. Dość wcześnie nauczyli się walczyć ze swoimi słabościami i ograniczeniami: Rudy, kiedy dowiedział się, że tylko on nie umie tańczyć, zaczął ćwiczyć i stał się najlepszym tancerzem w szkole; Zośka bał się wody, szybko jednak przezwyciężył strachi nauczył się pływać, tak że reprezentował „Buki” w zawodach pływackich; Alek, przeważnie niespokojny, rozegzaltowany i rozkojarzony, w chwilach ważnych stawał się opanowany i chłodny. Chłopcy walczyli ze swoimi wadami, rozwijali natomiast zalety charakteru. Natura obdarzyła ich też wyjątkowo: wszyscy odznaczali się niezwykłymi zdolnościami i talentami, byli urodzonymi przywódcami, mieli zacięcie organizatorskie. Do konspiracji wstąpili świadomi zadań, jakie ich czekają. Odważni i nienawidzący Niemców, musieli nauczyć się trzeźwej i realistycznej oceny sytuacji, w chwilach niebezpieczeństwa musieli umieć zachować spokój i rozwagę. Wypracowali w sobie żelazną dyscyplinę i poczucie odpowiedzialności za siebie i innych, wiedzieli, że jeden błąd może w pewnych okolicznościach kosztować życie wielu ludzi. Praca w konspiracji nie zwalniała ich od nauki: „Ci chłopcy kończyli swe szkoły, i to, na ogół, z dobrymi wynikami”. Mieli poczucie tymczasowości tego co się dzieje, wiedzieli, że muszą się też przygotować do powojennej odbudowy państwa polskiego. Podczas ciągłego zagrożenia i prowadzonej walki ukształtowały się ich charaktery, nauczyli się tłumić zwykły ludzki strach i ból, stali się nieugięci. W czasach pogardy zachowali ludzką godność i wielkość; udowodnili, że życie ludzkie ma sens i jest wartościowe, gdyż nie poddaje się złu. Okres okupacji był czasem wielkiej próby charakterów, oni z tej próby wyszli zwycięsko, pokazali jak można „PIĘKNIE UMIERAĆ i PIĘKNIE ŻYĆ”.