Telewizja nie jest moim ulubionym źródłem informacji. Oglądam ją sporadycznie - przeważnie kanały informacyjne, historyczne i przyrodnicze. Uważam, że inforacje w niej ukazywane są podkoloryzowane, a na świtało dzienne wyciągane sprawy (plotki), które nie są warte uwagi jednak tak bardzo przyciągające ludzi. Naiwnych ludzi lubiących patrzyć się na cudze potknięcia, lubiący publiczne oszczerstwa i kłótnie. Aby odnaleźć prawdę trzeba czytać między wierszami co jest nie lada wyczynem z natłoku bzdur. Dlatego też sięgam po gazety lub wyszukuję w Internecie choć trochę prawdziwszych stron.
TV coraz bardziej przypomina mieszaninę wszystkich zdarzeń, które w połączeniu tracą na wartości. Aby zachęcić widza do oglądnięcia danego programu prezenterzy/dziennikarze itp. muszą używać coraz mocniejszych bodźców emocjonalnych. Mamy duży wybór w treściach przez co twóry prześcigają się w coraz to nowszych, niekoniecznie lepszych pomysłach. Uważam, że jest to bardzo negatywne. Zamiast cieszyć się dobrymi wieściami poimy się ludzkimi tragediami.
Telewizja nie jest moim ulubionym źródłem informacji. Oglądam ją sporadycznie - przeważnie kanały informacyjne, historyczne i przyrodnicze. Uważam, że inforacje w niej ukazywane są podkoloryzowane, a na świtało dzienne wyciągane sprawy (plotki), które nie są warte uwagi jednak tak bardzo przyciągające ludzi. Naiwnych ludzi lubiących patrzyć się na cudze potknięcia, lubiący publiczne oszczerstwa i kłótnie. Aby odnaleźć prawdę trzeba czytać między wierszami co jest nie lada wyczynem z natłoku bzdur. Dlatego też sięgam po gazety lub wyszukuję w Internecie choć trochę prawdziwszych stron.
TV coraz bardziej przypomina mieszaninę wszystkich zdarzeń, które w połączeniu tracą na wartości. Aby zachęcić widza do oglądnięcia danego programu prezenterzy/dziennikarze itp. muszą używać coraz mocniejszych bodźców emocjonalnych. Mamy duży wybór w treściach przez co twóry prześcigają się w coraz to nowszych, niekoniecznie lepszych pomysłach. Uważam, że jest to bardzo negatywne. Zamiast cieszyć się dobrymi wieściami poimy się ludzkimi tragediami.
Pozdrawiam