Powinieneś mu powiedzieć, żeby się odczepił. Jeżeli się nie odczepi to powiedz to jego mamie. Jeżeli stanie w obronie syna i da ci uwagę za nieuzasadnione oskarżanie syna to zgłoś się do dyrekcji i naskarż na nauczycielkę i jej syna. Dyrekcja weźmie cię w ochronę i nauczycielka nie będzie mogła się na tobie mścić. Jeżeli nawet to nie pomoże to weż tego chłopaka na męską rozmowę w cztery oczy i wbij mu trochę rozumu do głowy. Użyj jednak tego w ostateczności.
Powinieneś mu powiedzieć, żeby się odczepił. Jeżeli się nie odczepi to powiedz to jego mamie. Jeżeli stanie w obronie syna i da ci uwagę za nieuzasadnione oskarżanie syna to zgłoś się do dyrekcji i naskarż na nauczycielkę i jej syna. Dyrekcja weźmie cię w ochronę i nauczycielka nie będzie mogła się na tobie mścić. Jeżeli nawet to nie pomoże to weż tego chłopaka na męską rozmowę w cztery oczy i wbij mu trochę rozumu do głowy. Użyj jednak tego w ostateczności.