Gdy świat jest mi obcy najlepiej czuję się w zakamarku lasu, znajdującego się niedaleko mojego domu. Jest tam cicho i spokojnie, nikt nie wie, że tam jestem. Mogę spokojnie pomyśleć i znaleźć rozwiązanie do problemu mnie dręczącego. Idę tam także wtedy, gdy jest mi źle, spotka mnie coś przykrego lub pokłucę się z rodzicami, przyjaciółmi, lub dziewczyną. Gdy nikt mnie nie rozumie wybieram właśnie to odległe od codziennego życia miejsce. Czuję się tam dobrze i szybko dochodzę do sobie. Natura ta podpowiada mi w jakiś sposób, co zrobić w danej sytuacji i jak rozwiązać problem. Miejsca tego nie oddałbym za nic w świecie, jest to jedyne miejsce, gdzie mogę pójść odetchnąć, gdzie wiem, że nikt mnie nie znajdzie.
Moją natura jest moj dom , moje miasto . Źle się czuje w innych krajach zagranicznych , gdzie niczego nie rozumiem ;(
Gdy świat jest mi obcy najlepiej czuję się w zakamarku lasu, znajdującego się niedaleko mojego domu. Jest tam cicho i spokojnie, nikt nie wie, że tam jestem. Mogę spokojnie pomyśleć i znaleźć rozwiązanie do problemu mnie dręczącego. Idę tam także wtedy, gdy jest mi źle, spotka mnie coś przykrego lub pokłucę się z rodzicami, przyjaciółmi, lub dziewczyną. Gdy nikt mnie nie rozumie wybieram właśnie to odległe od codziennego życia miejsce. Czuję się tam dobrze i szybko dochodzę do sobie. Natura ta podpowiada mi w jakiś sposób, co zrobić w danej sytuacji i jak rozwiązać problem. Miejsca tego nie oddałbym za nic w świecie, jest to jedyne miejsce, gdzie mogę pójść odetchnąć, gdzie wiem, że nikt mnie nie znajdzie.
Myślę, że się przyda :) Pozdro ;)