Spotkałem w moim życiu wielu nauczycieli. Jedni uczyli lepiej, jedni gorzej, lecz żaden z nich nie trafiał w mój ideał nauczyciela.
Wykładowca nazywany „wzorcem” nie powinien być za niski czy za wysoki, lecz mojego wzrostu bym mógł w ważnej sprawie spojrzeć prosto w oczy. Jego ubiór nie powinien wyróżniać się bardzo z tłumu, ani być zwykłym szarym człowiekiem, ubrany ładnie i schludnie w zupełności wystarczy.
Ideał powinien posiadać nie tylko urok zewnętrzny, lecz piękny charakter Wyrozumiały, miły, podchodzący do każdego indywidualnie, a zarazem do całej klasy, sprawiedliwy. Optymistyczne podejście do lekcji to prawie 100% gwarancji wysłuchania całego wykładu, dopełnieniem tego będzie odrobina zrozumienia dla ucznia, który czasem na prawdę może o czymś zapomnieć.
Inteligencja, zaradność w trudnych sytuacjach to cechy również niezbędne. Nauczyciel idealny powinien potrafić nie tylko spostrzegać, jeśli ktoś ma problem, ale równie dobrze powinien udzielić rady by pomóc. Jednym z jego głównych zainteresowań powinno być uczenie, a praca jego namiętnością. A gdyby miał w sobie coś… Coś enigmatycznego, czego nikt nie potrafiłby opisać. Każdy próbowałby odgadnąć, co to jest dało by mu to respekt uczniów, którego mogą nie mieć dla innych.
Bardzo miłe i przyjacielskie podejście do innych ludzi może tylko pomóc w polepszaniu z nimi stosunków. Życzliwy, tolerancyjny oraz serdeczny to kolejne z pozytywnych cech, lecz co to za nauczyciel, który nie byłby krytyczny w pełnym tego słowa znaczeniu. Krytycyzm Może tylko bardziej zmotywować ucznia do pracy. Nie może On jedynie mieć dobrego podejścia do innych, bardzo ważne jest by miał dystans do samego siebie. Mój ideał nauczyciela nie może być przeciwnikiem wszelkiego zła, jak też nie może chcieć całkiem zmienić świata, po troszkę z jednego i z drugiego a będzie dobrze.
Mimo, iż bardzo tego pragnę to powyżej opisany nauczyciel nie istnieje, ponieważ ideały nie istnieją. Kim byłby nauczyciel bez wad?? Nie byłby nauczycielem, którego można polubić na dłuższy okres czasu. Gdyby jednak wykładowca miał kilka z opisanych cech to byłby jednym z lepszych nauczycieli. Podobny do tego opisu według mnie jest mój wychowawca.
Spotkałem w moim życiu wielu nauczycieli. Jedni uczyli lepiej, jedni gorzej, lecz żaden z nich nie trafiał w mój ideał nauczyciela.
Wykładowca nazywany „wzorcem” nie powinien być za niski czy za wysoki, lecz mojego wzrostu bym mógł w ważnej sprawie spojrzeć prosto w oczy. Jego ubiór nie powinien wyróżniać się bardzo z tłumu, ani być zwykłym szarym człowiekiem, ubrany ładnie i schludnie w zupełności wystarczy.
Ideał powinien posiadać nie tylko urok zewnętrzny, lecz piękny charakter Wyrozumiały, miły, podchodzący do każdego indywidualnie, a zarazem do całej klasy, sprawiedliwy. Optymistyczne podejście do lekcji to prawie 100% gwarancji wysłuchania całego wykładu, dopełnieniem tego będzie odrobina zrozumienia dla ucznia, który czasem na prawdę może o czymś zapomnieć.
Inteligencja, zaradność w trudnych sytuacjach to cechy również niezbędne. Nauczyciel idealny powinien potrafić nie tylko spostrzegać, jeśli ktoś ma problem, ale równie dobrze powinien udzielić rady by pomóc. Jednym z jego głównych zainteresowań powinno być uczenie, a praca jego namiętnością. A gdyby miał w sobie coś… Coś enigmatycznego, czego nikt nie potrafiłby opisać. Każdy próbowałby odgadnąć, co to jest dało by mu to respekt uczniów, którego mogą nie mieć dla innych.
Bardzo miłe i przyjacielskie podejście do innych ludzi może tylko pomóc w polepszaniu z nimi stosunków. Życzliwy, tolerancyjny oraz serdeczny to kolejne z pozytywnych cech, lecz co to za nauczyciel, który nie byłby krytyczny w pełnym tego słowa znaczeniu. Krytycyzm Może tylko bardziej zmotywować ucznia do pracy. Nie może On jedynie mieć dobrego podejścia do innych, bardzo ważne jest by miał dystans do samego siebie. Mój ideał nauczyciela nie może być przeciwnikiem wszelkiego zła, jak też nie może chcieć całkiem zmienić świata, po troszkę z jednego i z drugiego a będzie dobrze.
Mimo, iż bardzo tego pragnę to powyżej opisany nauczyciel nie istnieje, ponieważ ideały nie istnieją. Kim byłby nauczyciel bez wad?? Nie byłby nauczycielem, którego można polubić na dłuższy okres czasu. Gdyby jednak wykładowca miał kilka z opisanych cech to byłby jednym z lepszych nauczycieli. Podobny do tego opisu według mnie jest mój wychowawca.