Charakterystyka Skawińskiego z "Latarnik" H. Sienkiewicza.
Zgłoś nadużycie!
Skawiński jest głównym bohaterem noweli Henryka Sienkiewicza pt. „Latarnik. Ma siedemdziesiąt lat. Jest Polakiem prowadzącym od ponad czterdziestu lat życie tułacza. Brał udział w wielu wojnach zarówno w Europie jak i Ameryce. Za swoją waleczność został uhonorowany wieloma odznaczeniami.
Ma białe włosy „Zimy (...) ubieliły mu głowę”, niebieskie oczy, zmęczoną, przygnębioną twarz, „płeć spaloną jak u Kreolów”. Chodzi wyprostowany. Porusza się żołnierskim krokiem. „W czasie pracy na latarni schodząc na ląd w niedzielę przywdziewał granatową kapotę ze srebrnymi guzikami i zawieszał na piersi swoje krzyże zdobyte na wojnach”. Jest spokojny i opanowany. „Był on naprawdę jak okręt, któremu burza łamała maszty, rwała liny, żagle, którym rzucała od chmur na dno morza, w który biła, pluła pianą – z który jednak zawinął do portu”. Choć cechuje go pracowitość, zawsze dręczy go pech. Każdy jego przedsięwzięcie kończyło się niepowodzeniem. Gdziekolwiek osiadł, znów zmuszony był do dalszej wędrówki Był uczciwy i cierpliwy. „Nie poddawał się nieszczęściu. Lazł pod górę tak pracowicie jak mrówka. Zepchnięty sto razy, rozpoczynał swoją podróż po raz setny pierwszy. Był pełen ufności, oraz przedkładał zdrowie innych nad swoje własne. „W czasie epidemii na Kubie zapadł na nią dlatego, że oddał chorym wszystką swoją chininę, której miał znaczny zapas, nie zostawiwszy sobie ani grana.”
Postać Skawińskiego oceniam pozytywnie. Na moją ocenę wielce wpłynęło to, że bardzo kochał swoją ojczyznę – Polskę.
Ma białe włosy „Zimy (...) ubieliły mu głowę”, niebieskie oczy, zmęczoną, przygnębioną twarz, „płeć spaloną jak u Kreolów”. Chodzi wyprostowany. Porusza się żołnierskim krokiem. „W czasie pracy na latarni schodząc na ląd w niedzielę przywdziewał granatową kapotę ze srebrnymi guzikami i zawieszał na piersi swoje krzyże zdobyte na wojnach”.
Jest spokojny i opanowany. „Był on naprawdę jak okręt, któremu burza łamała maszty, rwała liny, żagle, którym rzucała od chmur na dno morza, w który biła, pluła pianą – z który jednak zawinął do portu”. Choć cechuje go pracowitość, zawsze dręczy go pech. Każdy jego przedsięwzięcie kończyło się niepowodzeniem. Gdziekolwiek osiadł, znów zmuszony był do dalszej wędrówki Był uczciwy i cierpliwy. „Nie poddawał się nieszczęściu. Lazł pod górę tak pracowicie jak mrówka. Zepchnięty sto razy, rozpoczynał swoją podróż po raz setny pierwszy. Był pełen ufności, oraz przedkładał zdrowie innych nad swoje własne. „W czasie epidemii na Kubie zapadł na nią dlatego, że oddał chorym wszystką swoją chininę, której miał znaczny zapas, nie zostawiwszy sobie ani grana.”
Postać Skawińskiego oceniam pozytywnie. Na moją ocenę wielce wpłynęło to, że bardzo kochał swoją ojczyznę – Polskę.
Y . nO . pOmOgłO chyba.;P