W powieści H. Sienkiewicza pt. "Krzyżacy" głównymi bohaterkami są Danusia i Jagienka. Obydwie były córkami rycerzy. Danusia była córką Juranda ze Spychowa. Po śmierci matki, która zmarła na skutek najazdu Krzyżaków na Spychów, na swój dwór przyjęła ją i wychowała księżna mazowiecka Anna Danuta. Jagienka była córką Zycha ze Zgorzelic. Podobnie jak Danusia była półsierotą, lecz w przeciwieństwie do niej miała młodsze rodzeństwo.
Danusia, gdy ją poznajemy ma 12 lat, więc jest jeszcze dzieckiem. Była bardzo drobną dziewczynką o blond włosach, "przecudna, podobna do jakiejś figury z kościoła, jak anioł" - tak określił ją Zbyszko, gdy ją pierwszy raz ujrzał. Była szczupła, delikatna, w przeciwieństwie do Jagienki, która była smukła, ale o szerokich ramionach. Danusia miała dziecięcą twarz, łagodne, błękitne oczy, długie i jasne, rozpuszczone włosy, które najczęściej ozdabiała wiankiem z polnych kwiatów. Do twarzy jej było w kolorze niebieskim.
Natomiast Jagienka miała rumianą twarz, pełne czerwone usta i bystre, niebieskie oczy. Włosy jej były ciemne, ale również długie. Najczęściej nosiła je splecione w warkocz. Pięknie wyglądała ubrana na czerwono. Córka Juranda bardzo dbała o siebie, gdyż lubiła dobrze się prezentować, a Jagienka na co dzień ubierała się w wygodny strój, który stanowił wełniany serdak, koszula, spódnica. Zychówna była zwinną i zaradną dziewczyną. Potrafiła dobrze jeździć konno, władać bronią i polować. Pod nieobecność ojca, który uczestniczył w wojnach, zajmowała się braćmi i gospodarstwem. Odwagę, śmiałość, spryt odziedziczyła po swoich przodkach.
Danusia żyła beztrosko na dworze księżnej Anny Danuty, nie musiała pracować. Chroniona była od wszystkich trosk i niewygód. Była wrażliwa, cicha. Na przeciwności losu reagowała płaczem. Posiadała talent muzyczny, pięknie śpiewała i grała na lutni umilając czas na dworze księżnej mazowieckiej. Otrzymała dobre wychowanie. Etykieta dworska była jej bardzo dobrze znana. Danusia była ponadto ufna i naiwna przez co, łatwo było ją wykorzystać.
Obie dziewczyny darzyły głębokim uczuciem Zbyszka. Został on jednak rycerzem Danusi, a ona zachwycona była tym, że będzie miała kogoś gotowego w każdej chwili, aby bronić ją przed wszystkimi niebezpieczeństwami. Z upływem czasu Jurandówna kochała Zbyszka coraz bardziej. Dowodem na to było uratowanie go z rąk kata. Gdy go długo nie widziała tęskniła za nim, była mu wierna. Kiedy Zbyszko uwalnia ją z niewoli krzyżackiej, wyczerpana chorobą i cierpieniem umiera z jego imieniem na ustach. Natomiast Jagienka znała go od dzieciństwa, prawie razem się wychowali. Podziwiała zawsze jego siłę, odwagę. Uratowała mu życie podczas polowania na niedźwiedzia. Kochała Zbyszka, lecz nie okazywała mu tego. Nie chciała nikogo innego za męża, choć miała wielu adoratorów. Pozostała wierna swojej jedynej miłości. Jej nadzieja i wiara we wspólne życie ze Zbyszkiem były tak silne, że doczekała się ślubu z nim. Urodziła mu czterech synów, co zagwarantowało ciągłość rycerskiego rodu.
Postać Danusi i Jagienki bardzo się różnią. Jagienka to silna kobieta z charakterem. Zaradna, wytrzymała, radząca sobie z przeciwnościami losu. Danusia natomiast jest grzeczną panną, którą zawsze otaczano opieką. Nigdy nie musiała się o nic martwić, a jej życie było po prostu bajką. Obie dziewczyny były pozytywnymi bohaterkami.
Z tych dwóch postaci bardziej podobała mi się Jagienka, ponieważ potrafiła znaleźć się w każdej sytuacji. Była bezinteresowna, bo mimo wszystko modliła się o zdrowie Danusi i chciała, by Zbyszek był szczęśliwy. Myślę, że powinniśmy brać przykład z kobiety, która poradzi sobie bez mężczyzny.
W powieści H. Sienkiewicza pt. "Krzyżacy" głównymi bohaterkami są Danusia i Jagienka. Obydwie były córkami rycerzy. Danusia była córką Juranda ze Spychowa. Po śmierci matki, która zmarła na skutek najazdu Krzyżaków na Spychów, na swój dwór przyjęła ją i wychowała księżna mazowiecka Anna Danuta. Jagienka była córką Zycha ze Zgorzelic. Podobnie jak Danusia była półsierotą, lecz w przeciwieństwie do niej miała młodsze rodzeństwo.
Danusia, gdy ją poznajemy ma 12 lat, więc jest jeszcze dzieckiem. Była bardzo drobną dziewczynką o blond włosach, "przecudna, podobna do jakiejś figury z kościoła, jak anioł" - tak określił ją Zbyszko, gdy ją pierwszy raz ujrzał. Była szczupła, delikatna, w przeciwieństwie do Jagienki, która była smukła, ale o szerokich ramionach. Danusia miała dziecięcą twarz, łagodne, błękitne oczy, długie i jasne, rozpuszczone włosy, które najczęściej ozdabiała wiankiem z polnych kwiatów. Do twarzy jej było w kolorze niebieskim.
Natomiast Jagienka miała rumianą twarz, pełne czerwone usta i bystre, niebieskie oczy. Włosy jej były ciemne, ale również długie. Najczęściej nosiła je splecione w warkocz. Pięknie wyglądała ubrana na czerwono. Córka Juranda bardzo dbała o siebie, gdyż lubiła dobrze się prezentować, a Jagienka na co dzień ubierała się w wygodny strój, który stanowił wełniany serdak, koszula, spódnica. Zychówna była zwinną i zaradną dziewczyną. Potrafiła dobrze jeździć konno, władać bronią i polować. Pod nieobecność ojca, który uczestniczył w wojnach, zajmowała się braćmi i gospodarstwem. Odwagę, śmiałość, spryt odziedziczyła po swoich przodkach.
Danusia żyła beztrosko na dworze księżnej Anny Danuty, nie musiała pracować. Chroniona była od wszystkich trosk i niewygód. Była wrażliwa, cicha. Na przeciwności losu reagowała płaczem. Posiadała talent muzyczny, pięknie śpiewała i grała na lutni umilając czas na dworze księżnej mazowieckiej. Otrzymała dobre wychowanie. Etykieta dworska była jej bardzo dobrze znana. Danusia była ponadto ufna i naiwna przez co, łatwo było ją wykorzystać.
Obie dziewczyny darzyły głębokim uczuciem Zbyszka. Został on jednak rycerzem Danusi, a ona zachwycona była tym, że będzie miała kogoś gotowego w każdej chwili, aby bronić ją przed wszystkimi niebezpieczeństwami. Z upływem czasu Jurandówna kochała Zbyszka coraz bardziej. Dowodem na to było uratowanie go z rąk kata. Gdy go długo nie widziała tęskniła za nim, była mu wierna. Kiedy Zbyszko uwalnia ją z niewoli krzyżackiej, wyczerpana chorobą i cierpieniem umiera z jego imieniem na ustach. Natomiast Jagienka znała go od dzieciństwa, prawie razem się wychowali. Podziwiała zawsze jego siłę, odwagę. Uratowała mu życie podczas polowania na niedźwiedzia. Kochała Zbyszka, lecz nie okazywała mu tego. Nie chciała nikogo innego za męża, choć miała wielu adoratorów. Pozostała wierna swojej jedynej miłości. Jej nadzieja i wiara we wspólne życie ze Zbyszkiem były tak silne, że doczekała się ślubu z nim. Urodziła mu czterech synów, co zagwarantowało ciągłość rycerskiego rodu.
Postać Danusi i Jagienki bardzo się różnią. Jagienka to silna kobieta z charakterem. Zaradna, wytrzymała, radząca sobie z przeciwnościami losu. Danusia natomiast jest grzeczną panną, którą zawsze otaczano opieką. Nigdy nie musiała się o nic martwić, a jej życie było po prostu bajką. Obie dziewczyny były pozytywnymi bohaterkami.
Z tych dwóch postaci bardziej podobała mi się Jagienka, ponieważ potrafiła znaleźć się w każdej sytuacji. Była bezinteresowna, bo mimo wszystko modliła się o zdrowie Danusi i chciała, by Zbyszek był szczęśliwy. Myślę, że powinniśmy brać przykład z kobiety, która poradzi sobie bez mężczyzny.
Możesz troche skrócić myśle że pomogłem;)