Literatura polskiego oświecenia rozwijała się w trzech głównych, współistniejących ze sobą nurtach: klasycyzmie, rokoku i sentymentalizmie. Mieczysław Klimowicz przyjmuje, że wszystkie one rozwinęły się w przeciągu 22 lat, między 1765 a 1787 rokiem. Wtedy to właśnie powstał, skupiony wokół króla Stanisława Augusta Poniatowskiego, ośrodek, którego członkowie rozpoczęli realizację przebudowy sarmackiego społeczeństwa. Jest to czas, na który przypadają najwybitniejsze osiągnięcia klasycyzmu zwanego stanisławowskim, znaczone nazwiskami Naruszewicza,Krasickiego, Trembeckiego. Obok głównego nurtu klasycystycznego istniało, skupione wokół Czartoryskich, środowisko wyznające gusta rokokowe. Po roku 1783 w puławskiej rezydencji tej familii powstało też antykrólewskie centrum magnackie, które, przeciwstawiając się antysarmackiej polityce króla, odnowiło kult dawnych tradycji i republikański model społeczeństwa, rozwijając tym samym głównie literaturę sentymentalną. Ta kwitła zresztą również i w Warszawie stanisławowskiej.
Literatura polskiego oświecenia rozwijała się w trzech głównych, współistniejących ze sobą nurtach: klasycyzmie, rokoku i sentymentalizmie. Mieczysław Klimowicz przyjmuje, że wszystkie one rozwinęły się w przeciągu 22 lat, między 1765 a 1787 rokiem. Wtedy to właśnie powstał, skupiony wokół króla Stanisława Augusta Poniatowskiego, ośrodek, którego członkowie rozpoczęli realizację przebudowy sarmackiego społeczeństwa. Jest to czas, na który przypadają najwybitniejsze osiągnięcia klasycyzmu zwanego stanisławowskim, znaczone nazwiskami Naruszewicza,Krasickiego, Trembeckiego.
Obok głównego nurtu klasycystycznego istniało, skupione wokół Czartoryskich, środowisko wyznające gusta rokokowe. Po roku 1783 w puławskiej rezydencji tej familii powstało też antykrólewskie centrum magnackie, które, przeciwstawiając się antysarmackiej polityce króla, odnowiło kult dawnych tradycji i republikański model społeczeństwa, rozwijając tym samym głównie literaturę sentymentalną. Ta kwitła zresztą również i w Warszawie stanisławowskiej.