Charakterystyka Jacka Soplicy jako Księdza Robaka.Jak najwięcej
misiawdw
Jacek Soplica wyglądał prawie jak każdy szlachcic u boku miał "Szabli i wielkich wąsów od ucha do ucha " Natomiast ks. Robak był człowiekiem w podeszłym wieku o żołnierskiej posturze. Odziany w brązowy habit przepasany pasem. "Miał on nad prawym uchem, nieco wyżej skroni, bliznę wyciętej skóry na szerokość dłoni. I w brodzie ślad niedawny lancy lub postrzału, ran tych nie dostał przy czytaniu mszału. Ale nie tylko groźne wejrzenie i blizny, lecz sam ruch i głos miał coś z żołnierszczyzny". Jacek Soplica jest człowiekiem pobudliwym, konfliktowym, lekkomyślnym. Otrzymał on przydomek "paliwoda". "Między szlachtą był jeden wielki paliwoda, kłótnik, Jacek Soplica zwany Wojewoda", o Jacku wyraża się tak Gerwazy, i ma w tym dużo racji. Był bardzo lekkomyślny, okazuje to, gdy żeni się z kobietą, której nie kochał - Ewą. Jego nieodpowiedzialność przejawia się gdy rodzi mu się syn. Natomiast ks. Robak cechuje się pokornością, ale ciągle jest tak samo odważny. Nauczył się panować nad swoimi emocjami, jest spokojny, skromny i cichy. Okazuje się mądrym i dojrzałym człowiekiem, ponieważ czuwa nad Tadeuszem, da o jego przyszłość. Psychika Jacka różni się od psychiki Robaka. Jacek jest bardzo pewny siebie, egocentryczny. Jego pewność siebie zostaje zachwiana w momencie. kiedy Stolnik podaje mu " czarną polewkę". " W końcu u nas jak w swoim domu się zagnieździł, i już miał się oświadczać, lecz pomiarkowo, i czarną polewkę mu podano" Gdyż ks. Robak jest osobą opanowaną, spokojną i zrównoważoną.
Jacek interesował się łowami. Ludność żywiła do niego szacunek, zostawał licznie zapraszany na uczty, sejmiki szlacheckie. Roak zaś walczył w bitwach wyzwoleńczych, zbierał fundusze na kościół. Brał udział przygotowaniach do powstania przeciw Moskalom. Jacek w życiu kierował się tym co "miał w danej w głowie". Szalała w nim burza sprzecznych uczuć, co doprowadziło do tragedii. Zabójstwo Stolnika było dla niego zbyt dużym ciężarem "Chwytam karabin Moskala, ledwie przyłożył, prawie nie mierzył wypala!" i zaraz po tym zdarzeniu został okrzyknięty zdrajcą. "(. . .)a potem dzieci śmiały się włoszczańskie! Tak nagle zrobiłem się w oczach ludzi lichy ! Okrzyknięty zdrajcą narodowym " "Imię zdrajcy przylgnęło do mnie jak dżuma". Ks. Robak zaś kierował się pogodzeniem dwóch rodów, Sopliców i Horeszków, który sam doprowadził do skłócenia.
Jacek Soplica jest człowiekiem pobudliwym, konfliktowym, lekkomyślnym. Otrzymał on przydomek "paliwoda". "Między szlachtą był jeden wielki paliwoda, kłótnik, Jacek Soplica zwany Wojewoda", o Jacku wyraża się tak Gerwazy, i ma w tym dużo racji. Był bardzo lekkomyślny, okazuje to, gdy żeni się z kobietą, której nie kochał - Ewą. Jego nieodpowiedzialność przejawia się gdy rodzi mu się syn. Natomiast ks. Robak cechuje się pokornością, ale ciągle jest tak samo odważny. Nauczył się panować nad swoimi emocjami, jest spokojny, skromny i cichy. Okazuje się mądrym i dojrzałym człowiekiem, ponieważ czuwa nad Tadeuszem, da o jego przyszłość.
Psychika Jacka różni się od psychiki Robaka. Jacek jest bardzo pewny siebie, egocentryczny. Jego pewność siebie zostaje zachwiana w momencie. kiedy Stolnik podaje mu " czarną polewkę". " W końcu u nas jak w swoim domu się zagnieździł, i już miał się oświadczać, lecz pomiarkowo, i czarną polewkę mu podano" Gdyż ks. Robak jest osobą opanowaną, spokojną i zrównoważoną.
Jacek interesował się łowami. Ludność żywiła do niego szacunek, zostawał licznie zapraszany na uczty, sejmiki szlacheckie. Roak zaś walczył w bitwach wyzwoleńczych, zbierał fundusze na kościół. Brał udział przygotowaniach do powstania przeciw Moskalom.
Jacek w życiu kierował się tym co "miał w danej w głowie". Szalała w nim burza sprzecznych uczuć, co doprowadziło do tragedii. Zabójstwo Stolnika było dla niego zbyt dużym ciężarem "Chwytam karabin Moskala, ledwie przyłożył, prawie nie mierzył wypala!" i zaraz po tym zdarzeniu został okrzyknięty zdrajcą. "(. . .)a potem dzieci śmiały się włoszczańskie! Tak nagle zrobiłem się w oczach ludzi lichy ! Okrzyknięty zdrajcą narodowym " "Imię zdrajcy przylgnęło do mnie jak dżuma". Ks. Robak zaś kierował się pogodzeniem dwóch rodów, Sopliców i Horeszków, który sam doprowadził do skłócenia.