Iwona1994
Bilbo Baggins to jeden z głównych bohaterów książki pt. „Hobbit, czyli tam i z powrotem”. autorem tej książki jest J. R. R. Tolkien. Pan Baggins należał do starej rasy hobbitów, od dawna mieszkających w Hobbitonie. Mieszkał tam sam w przytulnej norce „Pod Pagórkiem”, iż nie miał żadnej bliskiej rodziny. Jego matką była poczciwa Belladonna Tuk, a ojcem solidny i spokojny Bungo Baggins. Jak już wspomniałam Bilbo był hobbitem , czyli stworzeniem mniejszym od krasnoludka, ale większym od liliputa. Na głowie i stopach miał brunatne, kędzierzawe i wyjątkowo bujne włosy. Nogi miał podszyte twardą podeszwą, co pozwalało mu chodzić bez butów. Palce miał długie i zręczne, jak u większości przedstawicieli jego rasy, dzięki czemu byli oni znani ze swojego znakomitego rzemiosła . Sokolego wzroku Bilbo nie posiadał. Mieszkaniec norki „Pod Pagórkiem”, (do czasu kiedy jeszcze nie wyruszył w podróż pełnej przygód i niebezpieczeństw) był miłym, zacnym i poczciwym hobbitem. Lubił spędzać czas na puszczaniu kółek z dymu, przed swoją przytulną norką, siedząc całymi nocami przy kominku w ręku trzymając filiżankę herbaty, albo śpiąc lub jedząc. Bilbo jednak wyruszył na pewną wyprawę , która kompletnie go odmieniła (...) Znalazł w głębi swojego serca niezwykłą odwagę, którą popisał się nie jeden raz , ratując swoich wiernych towarzyszy podróży Dwalina, Balina, Kila, Fila, Doriego, Noriego, Oriego, Golina, Bifura, Bofura, Bombura, Thorina i Gandalfa - z tarapatów. Nie zabrakło mu również ogromnej rozwagi i stoickiego spokoju, bo nawet patrząc w oczy tak strasznej kreaturze jakim był Smaug, nie poddał się paraliżującemu strachowi i zachował zdrowy rozsądek, działając mądrze i zdecydowanie. Mimo tego hobbit czasem pakował się w zbędne kłopoty,( np. kradnąc magiczną sakiewkę Trolom) ale zawsze wychodził z nich cało.
J. R. R. Tolkien.
Pan Baggins należał do starej rasy hobbitów, od dawna mieszkających w Hobbitonie. Mieszkał tam sam w przytulnej norce „Pod Pagórkiem”, iż nie miał żadnej bliskiej rodziny. Jego matką była poczciwa Belladonna Tuk, a ojcem solidny i spokojny Bungo Baggins.
Jak już wspomniałam Bilbo był hobbitem , czyli stworzeniem mniejszym od krasnoludka, ale większym od liliputa. Na głowie i stopach miał brunatne, kędzierzawe i wyjątkowo bujne włosy. Nogi miał podszyte twardą podeszwą, co pozwalało mu chodzić bez butów. Palce miał długie i zręczne, jak u większości przedstawicieli jego rasy, dzięki czemu byli oni znani ze swojego znakomitego rzemiosła . Sokolego wzroku Bilbo nie posiadał.
Mieszkaniec norki „Pod Pagórkiem”, (do czasu kiedy jeszcze nie wyruszył w podróż pełnej przygód i niebezpieczeństw) był miłym, zacnym i poczciwym hobbitem. Lubił spędzać czas na puszczaniu kółek z dymu, przed swoją przytulną norką, siedząc całymi nocami przy kominku w ręku trzymając filiżankę herbaty, albo śpiąc lub jedząc.
Bilbo jednak wyruszył na pewną wyprawę , która kompletnie go odmieniła (...)
Znalazł w głębi swojego serca niezwykłą odwagę, którą popisał się nie jeden raz , ratując swoich wiernych towarzyszy podróży Dwalina, Balina, Kila, Fila, Doriego, Noriego, Oriego, Golina, Bifura, Bofura, Bombura, Thorina i Gandalfa - z tarapatów. Nie zabrakło mu również ogromnej rozwagi i stoickiego spokoju, bo nawet patrząc w oczy tak strasznej kreaturze jakim był Smaug, nie poddał się paraliżującemu strachowi i zachował zdrowy rozsądek, działając mądrze i zdecydowanie. Mimo tego hobbit czasem pakował się w zbędne kłopoty,( np. kradnąc magiczną sakiewkę Trolom) ale zawsze wychodził z nich cało.
Pozdrawiam serdecznie Iwona :*