January 2019 1 17 Report
- Bojałam się o ciebie, bo Bezduch poszedł też z widłami i z toporem - i niedźwiedź go ozdarł. Broń czego, Boże, Maćkowi byłoby markotno, a on przecie i
tak ledwie dycha... No, to i wzięłam widły, i poszłam.
- Toś to ty zachodziła tam za sosny?
- Ja.
- A ja myślał, że to "złe".
- Niemały i mnie strach brał, bo tu koło Radzikowego błota w nocy bez ognia niedobrze.
- Czemuś się nie obezwała?
- Bom się bała, że mnie odpędzisz.
DOPISZ DALSZY CIĄG ROZMOWY BOHATERÓW SPRÓBUJ NAŚLADOWAĆ STYL WYPOWIEDZI OBU POSTACI
daje naj!!

Life Enjoy

" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "

Get in touch

Social

© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.