Proszę o napisanie :
Recenzji filmu ,,Blask"
http://www.filmweb.pl/film/Blask-1996-16
i opis Sylwetki Władysława Szpilmana w oparciu o II wojnę światową.
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
Recenzja ta będzie bardzo subiektywna, ponieważ sama trudnię się fachem bohatera filmu.
Dramat Davida Helfgotta z Australii zaczyna się już w dzieciństwie - oto wybitnie utalentowanego młodego pianistę jego własny ojciec zmusza do wykonania 3. Koncertu fortepianowego Rachmaninova (czyżby historia lubiła się powtarzać?). Rzesze artystów uważają go za niewykonalny zarówno ze względów technicznych (Rachmaninov miał niesamowicie wielką rękę) jak i emocjonalnych. Cóż to musiało znaczyć dla zaledwie ośmioletniego chłopczyka. Wszystko to odbywa się wbrew woli nauczyciela i samego poszkodowanego. Mijają lata.
David jest młodzieńcem, który ma za sobą kilka wygranych konkursów i stoi przed szansą wyjazdu do USA na stypendium, czemu oczywiście sprzeciwia się zaborczy ojciec. David zaprzyjaźnia się z pewną pisarką o słusznym wieku i za jej namową, kiedy zostaje stypendystą Royal College of music, wyjeżdża do Londynu. Ojciec mówi, że David nie ma już po co wracać. David pilnie pracuje, jednak bardzo przezywa śmierć poczciwej pisarki. Później poczta odsyła mu listy, które napisał do ojca. Bohater popada w depresję. Załamanie następuje tuż po wykonaniu 3. Koncertu. Wraca do Australiiby leczyć się psychiatrycznie i reaktywować przerwaną przedwcześnie karierę. Pewnego dnia wchodzi do sklepu i siada przy pianinie. Z pasją gra "Lot trzmiela" (coś niesamowitego!), a właścicielka proponuje mu stała posadę. Później, daje mu pokój w swoim rodzinnym domu. Tam David poznaje swoją przyszłą żonę, która pozwala mu otrząsnąć się z przeszłości. Po latach nieobecności Helfgott zasiada za fortepianem, na estradzie.
W Sierpniu 1942 roku stracił całą rodzinę, sam zaś dzięki zbiegowi okoliczności uniknął deportacji do obozu zagłady w Treblince. Pracował niewolniczo jako robotnik budowlany do momentu, gdy w 13 Lutego 1943 roku udało mu się uciec na tzw. "aryjską" stronę Warszawy. Tam był ukrywany aż do końca lipca 1944 przez Czesława Lewickiego, Andrzeja i Janinę Boguckich i Helenę Lewicką. Dziś dopiero wiadomo, jak wiele osób było „anonimowo“ włączonych w tę pomoc. Siostra Heleny Lewickiej - Maria Krasnodębska wraz z Ireną Sendlerową dostarczały pieniędzy na żywność. Podobnie Eugenia Umińska, Witold Lutosławski, Edmund Rudnicki, Piotr Perkowski, i wielu innych anonimowych ludzi prowadziło akcje wsparcia dla ukrywającego sie kolegi..
Powstanie Warszawskie zastało go w ruinach wypalonego domu w Alei Niepodległości 223, w dzielnicy kontrolowanej przez Niemców. Tym samym został on odcięty od wszelkiej pomocy ze strony polskich przyjaciół. Odkrył go tam kapitan Wehrmachtu Wilm Hosenfeld, który pomógł mu sie ukryć i dostarczył mu żywność. Dopiero w 1951 Szpilman poznał tożsamość tego Niemca, lecz nie udało mu się już uwolnić go z niewoli sowieckiej (era "zimnej wojny" po plenum moskiewskim w 1948 r.).
Hosenfeld, który w latach 1939-45 uratował od śmierci wielu ludzi, zmarł w niewoli w 1952 roku. W 2007 roku uhonorowano Wilma Hosenfelda w Polsce Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski oraz uznano go w Izraelu za Sprawiedliwego wśród Narodów Świata.