BLAGAM POMOCY PILNE NA TERAZ!! Jakie argumenty przemawiają za tym, że autor książki i filmu przedstawili w „Imieniu róży” średniowiecze jako „wieki ciemne”? Podaj kilka argumentów i poprzyj je przykładami z filmu (kilka).
Nie jest to jednoznaczne odczytanie książki i filmu, ale istnieją pewne argumenty przemawiające za tym, że autorzy "Imienia róży" przedstawili średniowiecze jako "wieki ciemne". Oto kilka z tych argumentów:
Brak edukacji i wiedzy: W "Imieniu róży" przedstawiono klasztor jako miejsce, gdzie mnisi żyją w izolacji od świata zewnętrznego i nie posiadają wiedzy na temat nauki i literatury. Tylko nieliczni mnisi mogą czytać i pisać, a większość nie ma dostępu do edukacji. Przykładem może być postać Adsona von Melk, który jest sługą Williama z Baskerville i nie potrafi czytać.
Przemoc i nietolerancja: W książce i filmie przedstawiono wiele przypadków przemocy i nietolerancji, takich jak morderstwa, tortury i prześladowania. Często dochodzi do nich ze względu na kwestie religijne, jak w przypadku konfliktu między franciszkanami i dominikanami. Przykładem może być scena, w której mnisi dominikańscy palą na stosie heretyka.
Przepych i bogactwo kościoła: W "Imieniu róży" przedstawiono kościół jako instytucję, która ma ogromne bogactwo i wpływy. Zdaniem niektórych krytyków, autorzy ukazali kościół jako organizację skupioną na zysku i władzy, co wpisuje się w negatywne postrzeganie średniowiecza. Przykładem może być scena, w której Willam odkrywa bibliotekę, którą kardynał zaprojektował jako pokaz swojej władzy i bogactwa.
Zależność od wierzeń i mitów: W "Imieniu róży" przedstawiono ludzi średniowiecza jako bardzo zależnych od wierzeń i mitów. Często decyzje podejmowane są na podstawie przesądów, a nie rozumu. Przykładem może być postać Salvatore, który uważa, że choroby są spowodowane przez czarownice, a nie przez wirusy czy bakterie.
Warto jednak zauważyć, że powyższe argumenty nie są jednoznaczne i w pełni poprawne. W końcu "Imię róży" jest dziełem fikcyjnym, a nie dokumentem historycznym.
Odpowiedź:
Nie jest to jednoznaczne odczytanie książki i filmu, ale istnieją pewne argumenty przemawiające za tym, że autorzy "Imienia róży" przedstawili średniowiecze jako "wieki ciemne". Oto kilka z tych argumentów:
Brak edukacji i wiedzy: W "Imieniu róży" przedstawiono klasztor jako miejsce, gdzie mnisi żyją w izolacji od świata zewnętrznego i nie posiadają wiedzy na temat nauki i literatury. Tylko nieliczni mnisi mogą czytać i pisać, a większość nie ma dostępu do edukacji. Przykładem może być postać Adsona von Melk, który jest sługą Williama z Baskerville i nie potrafi czytać.
Przemoc i nietolerancja: W książce i filmie przedstawiono wiele przypadków przemocy i nietolerancji, takich jak morderstwa, tortury i prześladowania. Często dochodzi do nich ze względu na kwestie religijne, jak w przypadku konfliktu między franciszkanami i dominikanami. Przykładem może być scena, w której mnisi dominikańscy palą na stosie heretyka.
Przepych i bogactwo kościoła: W "Imieniu róży" przedstawiono kościół jako instytucję, która ma ogromne bogactwo i wpływy. Zdaniem niektórych krytyków, autorzy ukazali kościół jako organizację skupioną na zysku i władzy, co wpisuje się w negatywne postrzeganie średniowiecza. Przykładem może być scena, w której Willam odkrywa bibliotekę, którą kardynał zaprojektował jako pokaz swojej władzy i bogactwa.
Zależność od wierzeń i mitów: W "Imieniu róży" przedstawiono ludzi średniowiecza jako bardzo zależnych od wierzeń i mitów. Często decyzje podejmowane są na podstawie przesądów, a nie rozumu. Przykładem może być postać Salvatore, który uważa, że choroby są spowodowane przez czarownice, a nie przez wirusy czy bakterie.
Warto jednak zauważyć, że powyższe argumenty nie są jednoznaczne i w pełni poprawne. W końcu "Imię róży" jest dziełem fikcyjnym, a nie dokumentem historycznym.
Wyjaśnienie: