Bardzoo proszę o pomoc!! Potrzebne jeszcze na DZIŚ!! Muszę napisać kartkę z pamiętnika na temat:"Rozmowa dwojga kochanków"(chłopaka i dziewczyny) To ma być coś w stylu: Głaskając mnie po głowie, szeptał mi do ucha... Może być wykorzystana mowa zależna i niezależna. Z góry dziękuję.. Dam najj.
More Questions From This User See All
Piątek , 01.03.2013
Wczorajszy wieczór spędziłam w cudownym towarzystwie mojego kochanka Tomka.
Z początku zapowiadało się nieciekawie , ponieważ byłam w złym nastroju . Rozmowa , której chyba do końca życia utknie mi w pamięci była następująca :
" Kasiu chciałbym Ci powiedzieć , że jesteś najcudowniejszą kobiętą jaką kiedykolwiek poznałem , chciałbym cośnąć się 5 lat wstecz i zabronić Ci ślubu z tym draniem , który Cię tak rani ." -Powiedział ze łzami w oczach ..
" Tomek , ale ja też nie postępuje tak jak powinnam. W końcu zdradzam go , a on mnie nie ..." - Powiedziałam , na co on odparł .
-" On też Cię zdradza " . Nie mogłam uwierzyć w to co usłyszałam , z ciekawością od razu zapytałam ." Skąd wiesz ? ! Z kim ? " .
" Zdradza Cię z własną pracą , nigdy nie ma dla Ciebie czasu , zawsze ona jest na pierwszym miejscu , czy kiedykolwiek chciał Cię gdzieś zabrać ? Tak jak ja zabieram Cię potajemnie w romantyczne miejsca ? Czy kiedykolwiek mówił że jesteś najważniejsza na świecie ? " . Wtedy mnie zatkało , nie wiedziałam co mam powiedzieć , jedyną myślą było - on ma racje ...
Po kilku chwilach ciszy odpowiedziałam " Masz rację , nie zasługuje na mnie , a ja nie zasługuję na Ciebie , jesteś takim cudownym mężczyzną a ja... " . Wtedy usłyszałam od Tomka najcudowniejsze słowa . " Ty zawsze będziesz na pierwszym miejscu , nikogo nie kocham tak jak Ciebie , on nie zasługuje na taką cudną żonę .. Ja na jego miejscu starałbym się o Ciebie cały czas w dzień i w nocy , dzwoniłbym .. marwił się o Ciebie , a on to zwykły drań ! " Po kilku minutach ze łzami w oczach zaczoł mnie całować , to był jeden z najpiękniejszych wieczorów mojego życia i wiem że mój " mąż " nigdy nie zapewnił by mi takiego czegoś jak Tomek ....
Mam nadzieję , że Ci się podoba ;D
2.04.2006r.
Bydgoszcz
Drogi pamiętniku.
Dziś miałam małą sprzeczkę z Bogumiłem. Mój mąż pojechał rano do Kalińca, a po powrocie zaczął krzyczeć na całe gardło, że podpisał kontrakt na pięć lat. Od razu zrozumiałam, że chodzi o tą posiadłość w Serbinowie.
Małżonek zaczął mi opowiadać jak zniszczona i zaniedbana jest ziemia oraz jak spustoszony jest dom. Byłam przerażona! Nie mam pojęcia jak Bogumił mógł się zgodzić na dzierżawienie takiej ruiny. Nie pozostaje mi nic innego, tylko zacząć zbierać siły, aby doprowadzić ten majątek do rozkwitu. Cieszę się, że chociaż Bogumił jest rozpromieniony i pełen dobrych chęci. Sama zaczynam wierzyć w to, że nam się uda