Dzień zaczął się zwyczajnie . Ubrałam się uczesałam i poszłam do szkoły. Tam spotkałam mąją koleżankę , zwykle jak co dzień .
- Mieć czy Byc - Powiedziała
- Co ??
- Nie do ciebie , ćwiczę do nowej sztuki teatralnej - Powiedziała iąc do szafki.
- Jakiej - Zainteresowałam się
- Różanie , różanie poematyk - Powiedziałą
- Różanie , różanie poematyk ?? Jakaś dziwna ta nazwa - odpowiedziałąm ,. Nagle zadzwonił dzwonek , poszłyśmy pod klasę i zaczekałyśmy na nauczycielkę. Polekcjach , chciałam się zapytać koleżanki , czy chce iść ze mną na lodowisko , by pojeźdxić n ałyżwach .
- przepraszam , nie mam czasu - Odpowiedziała
- Okej - Trochę było mi smutno.
- Ale czekaj , przyjdź na moją próbę
- tEATRALNĄ ??? Coś TY ???
- Czemu nie ??? Może od razu dostaniesz jakąś rolę - Pociągnęła mnie za rękę prost na scenę teatru.
- Słucham cię - Nagle powiedziała nauczyciel teatralny.
Wzięłam głęgoki wdech , przeczytałm kawałek tekstu i powiedziałam
- Och jakże pięknie , być tym czym nie mozemy być , czemu ???. Jak można wybrać .. mieć czy Być - Zakończyłam.
- BYłaś wspaniał;ą masz te rolę !! - Wykrzyczał nauczyciel.Po tym fascynującym dniu położyłam sie wcześnij spać , ponieważ miała jutro bardzo waźną próbę teatralną. Zadzwioniłam do koleżanki i rozmawiałam z nią przez pół godziny , bo pamiętałam o próbie. Mam nadzieję , że wypadnę tak dobrze jak dzisiaj , pomyślałma.
Dzień zaczął się zwyczajnie . Ubrałam się uczesałam i poszłam do szkoły. Tam spotkałam mąją koleżankę , zwykle jak co dzień .
- Mieć czy Byc - Powiedziała
- Co ??
- Nie do ciebie , ćwiczę do nowej sztuki teatralnej - Powiedziała iąc do szafki.
- Jakiej - Zainteresowałam się
- Różanie , różanie poematyk - Powiedziałą
- Różanie , różanie poematyk ?? Jakaś dziwna ta nazwa - odpowiedziałąm ,. Nagle zadzwonił dzwonek , poszłyśmy pod klasę i zaczekałyśmy na nauczycielkę. Polekcjach , chciałam się zapytać koleżanki , czy chce iść ze mną na lodowisko , by pojeźdxić n ałyżwach .
- przepraszam , nie mam czasu - Odpowiedziała
- Okej - Trochę było mi smutno.
- Ale czekaj , przyjdź na moją próbę
- tEATRALNĄ ??? Coś TY ???
- Czemu nie ??? Może od razu dostaniesz jakąś rolę - Pociągnęła mnie za rękę prost na scenę teatru.
- Słucham cię - Nagle powiedziała nauczyciel teatralny.
Wzięłam głęgoki wdech , przeczytałm kawałek tekstu i powiedziałam
- Och jakże pięknie , być tym czym nie mozemy być , czemu ???. Jak można wybrać .. mieć czy Być - Zakończyłam.
- BYłaś wspaniał;ą masz te rolę !! - Wykrzyczał nauczyciel.Po tym fascynującym dniu położyłam sie wcześnij spać , ponieważ miała jutro bardzo waźną próbę teatralną. Zadzwioniłam do koleżanki i rozmawiałam z nią przez pół godziny , bo pamiętałam o próbie. Mam nadzieję , że wypadnę tak dobrze jak dzisiaj , pomyślałma.