Bardzo potrzebuje jak najwięcej przysłowia najlepiej rożne potrzebuje to na dzisiaj bardzo prosze
majussiaa
Aby poznać człowieka, trzeba beczkę soli z nim zjeść. Nadzieja matką głupich. Jakie jabłko, taka skórka, jaka matka, taka córka. Aby chleb był, to i zęby będą. Aby osiągnąć szczęście, trzeba znać cierpienie. Afekty, chociaż będą święte, rozumem mają być ujęte. Baba babę całuje, a za oczy obgaduje. Wilk i złodziej po nocy wędrują. Adam i Ewa pokazują, jaki styczeń i luty po nich następują. Baba bez brzucha, jak garnek bez ucha. Złodziej myśli, ze wszyscy kradną. Poznasz głupiego po śmiechu jego. Dziś wesoło, jutro goło. Apetyt rośnie w miarę jedzenia. Co przystoi młodości, nie uchodź w starości. Rozum największa majętność. Ładna buzia to polowa posagu. Pierwszy śnieżek w bioto pada, słabą zimę zapowiada. Mowa jest srebrem, a milczenie złotem. Małych złodziei wieszają, a wielkim się kłaniają. Jaki piątek, taki świątek. Jakie drzewo, taki klin, jaki ojciec, taki syn. Poznasz głupiego po śmiechu jego. Gdzie piskuła traktorem nie zaorze tam baba gracą skamle. Nie patrzy się złemu w oczy, bo on Cię od tyłu zaskoczy. Przyjaźń to tak naprawdę nauka o człowieku. Baba z wozu, koniom lżej.
Nadzieja matką głupich.
Jakie jabłko, taka skórka, jaka matka, taka córka.
Aby chleb był, to i zęby będą.
Aby osiągnąć szczęście, trzeba znać cierpienie.
Afekty, chociaż będą święte, rozumem mają być ujęte.
Baba babę całuje, a za oczy obgaduje.
Wilk i złodziej po nocy wędrują.
Adam i Ewa pokazują, jaki styczeń i luty po nich następują.
Baba bez brzucha, jak garnek bez ucha.
Złodziej myśli, ze wszyscy kradną.
Poznasz głupiego po śmiechu jego.
Dziś wesoło, jutro goło.
Apetyt rośnie w miarę jedzenia.
Co przystoi młodości, nie uchodź w starości.
Rozum największa majętność.
Ładna buzia to polowa posagu.
Pierwszy śnieżek w bioto pada, słabą zimę zapowiada.
Mowa jest srebrem, a milczenie złotem.
Małych złodziei wieszają, a wielkim się kłaniają.
Jaki piątek, taki świątek.
Jakie drzewo, taki klin, jaki ojciec, taki syn.
Poznasz głupiego po śmiechu jego.
Gdzie piskuła traktorem nie zaorze tam baba gracą skamle.
Nie patrzy się złemu w oczy, bo on Cię od tyłu zaskoczy.
Przyjaźń to tak naprawdę nauka o człowieku.
Baba z wozu, koniom lżej.