BALLADYNA.
Opisz jedną z sióstr z punktu widzenia drugiej np. Balladyna opisuje Aline i my wcielamy się w postać Balladyny, lub na odwrót.
Błagam, ważne bardzo.
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
Swoje rozważania chciałabym zacząć od tytułowej bohaterki utworu Juliusza Słowackiego – Balladyny, dziewczyny, która w swym życiu dopuściła się okrutnych zbrodni.
Balladyna miała siostrę Alinę - dziewczynę łagodną, dobrą i uczciwą. W wyniku intryg nimfy Goplany siostry musiały rywalizować o mężczyznę, który paradoksalnie pokochał je obie. Warunkiem zdobycia księcia było uzbieranie pełnego kosza malin. Ta z dziewczyn, która szybciej to zrobiła, miała poślubić Kirkora.
„Matko, w lesie są maliny,
Niechaj idą w las dziewczyny,
Która więcej malin zbierze,
Tę za żonę pan wybierze”.
Udało się to Alinie, jednak w przypływie zazdrości Balladyna zabiła ją nożem. W domu morderczyni oznajmiła, że Alina uciekła ze swym kochankiem.
O okrutnej zbrodni przypominała Balladynie niedająca się zmyć krwawa plama na czole oraz ciągle dręczące wyrzuty sumienia. Mimo to dziewczyna poślubiła Kirkora, który tuż po ślubie wyjechał na bitwę. W czasie jego nieobecności Balladyna nawiązała romans z rycerzem swego męża - Fon Kostrynem, który całkiem przypadkiem stał się powiernikiem jej sekretu. Otóż, gdy dziewczyna wybrała się do pustelnika, by usunął plamę z jej czoła, ten umiejący czytać z ludzkich serc człowiek odkrył całą prawdę o zabójstwie. Świadkiem sceny był Kostryn. Niedługo potem ta dwójka wspólnie dopuściła się zbrodni - kochankowie zabili posłańca od księcia - rycerza Gralona. Jego śmierć była zbędna, ale dzięki niej kochankowie stali się wspólnikami w morderstwie, a tego chciał Kostryn.
Pewnego dnia w zamku odbyła się uczta, na której obecny był Grabiec, świadek pierwszego morderstwa popełnionego przez Balladynę. Dziewczyna wyparła się wtedy swojej matki i rozkazała wygnać ją z pałacu. Gdy sługa Goplany - Chochlik, zaczął wykonywać pieśń opowiadającą o zbrodni Balladyny, ta wpadła w obłęd. Słyszała głosy z zaświatów, widziała ducha zamordowanej siostry, odpędzała go.... W nocy zabiła śpiącego Grabca i wraz z kochankiem zabrała mu koronę Popielów – symbol władzy królewskiej, którą Grabiec dostał od Goplany. Następnie udali się ze swą armią do Gniezna, by tam objąć władzę. W bitwie Kostryn pokonał wojska Kirkora; sam Kirkor zginął. Bezwzględna Balladyna pozbyła się również swego kochanka, a uczyniła to podając mu kawałek chleba ukrojony zatrutym nożem. Rycerz umarł w męczarniach.
Bohaterka utworu została królową. Wedle tradycji nowy władca powinien rozstrzygnąć kilka spraw, o których rozwiązanie wnosili sami poddani:
„Zwyczajem kraju jest, mościa królowo
Wydawać wyrok choćby nad nieznanym”...
Jak się później okazało, pierwsza z nich dotyczyła otrucia Fon Kostryna. Przedmiotem drugiej sprawy było zabójstwo Aliny, trzeciej – wyrodna córka, która wyparła się swej matki i wygnała ją w czasie burzy z pałacu. Królowa zmuszona była wydać na nieznanych winowajców karę. W każdym przypadku był to wyrok śmierci… Podczas tego sądu Balladyna sama siebie skazała trzykrotnie na śmierć. Była przekonana, że nikt nie odważy się jej ukarać. Przeliczyła się jednak, gdyż dosięgła jej sprawiedliwość Boska. Rażona piorunem zginęła na oczach tłumu…