szamiran3
Jestem pół-krwi Maori, ze strony mojej mamy, ona i tata zachęcali mnie, żebym dowiedział się więcej o mojej kulturze. Istotnie, to właśnie mój tata zasugerował wybranie się na Kawhia Kai Festival, czyli festiwal jedzenia Maori. Poza pysznym jedzeniem Maori, odbyły się tam również (dosłownie: były tam) tradycyjne tańce i śpiewy, warsztaty snycerstwa (coś z drewnem?), pokazy sztuki Maori oraz ich wyroby rzemieślnicze na sprzedaż. Odkąd wróciliśmy, zacząłem uczyć się historii Maori z moim wujkiem