Błagam pomóżcie! Napisz wypracowanie na przynajmniej 2 strony A5. Praca "Zdarzyło się w szkole. Opowiadanie za elementami dialogu" albo "Historia o planach na przyszłość". Na pewno wynagrodzę 25 pkt! Napiszcie jedną z tych prac ;) Jeżeli chcecie to możecie dwie, ale chyba wam się nie opłaca ;D Tylko nie z internetu!
klaudia7007
Pewnego dnia szłam do szkoły i zobaczyłam moją dawną koleżankę ze szkoły...Gadałyśmy i nagle powiedziała : -Jak tam w szkole ? Dobrze sobie teraz radzisz ? Kasia odpowiedziała : -Tak mam bardzo dużo koleżanek i kolegów... Później każda poszła w swoją stronę.Kiedy Kasia doszła do szkoły zobaczyłam tłum dzieci stojących przed drzwiami.Była ciekawa co się stało. Zobaczyła,że do szkoły przyszła nowa koleżanka.Była ruda miała okrągłe okulary i wszyscy się z niej śmieją.Kasia podeszła pod szkołę i się patrzy na dziewczynkę.Kiedy zadzwonił dzwonek wszyscy poszli na lekcje,a Kasia nagle powiedziała : -Hej jak się nazywasz,bo ja Kasia. ! -Cześć nazywam się Asia. Dziękuję za pomoc,bo chyba nikt mnie jeszcze tak nie przywitał,a chodzę już do 2 nowej szkoły i wszyscy mnie lubili,a tu... Ech-westchnęła Kasia... -Nie martw się ! Oni tacy są ! A co powiesz na oprowadzenie ciebie po naszej szkole ? Asia uśmiechnęła się i powiedziała : -Dobrze,a o której kończysz lekcje ?! O 14:30 !-powiedziała stanowczo Kasia Dobrze to będę czekała pod szkołą... Po 14:30 Asia już czekała... A o 14:35 zjawiła się Kasia z uśmiechem na twarzy. Oprowadzała ją przez całe 2 godziny,bawiły się ze sobą świetnie... Nagle Asia powiedziała : -Dziękuję tobię ! Tylko ty pokazałaś mi wszystko ! Naprawdę jeszcze w porządku ! Bardzo ciebie lubię ! Kasia aż się zaczerwieniła... Po powrocie do domu rodzice Kasi się pytali co tam w szkole i tak dalej... Dziewczyna jak zwykle opowiadała bardzo zwięźle o tym co sie w szkole działo...-Jak to Kasia. Następnego dnia Asia czekała pod domem Kasi... Poszły razem do szkoły,ale nagle przed przejściem dla pieszych pojawia się dawna koleżanka ze szkoły Kasii. I ona nagle mówi : -A z kim ty się teraz zadajesz ? Asia zaczęła się smucić,że znowu ktoś ją zostawi,ale nie... Kasia powiedziała wszystkim co o tym wszystkim sądzi... I teraz Kasia ma przyjaciółkę od serca-Asię... Nawet jeśli jest Ruda to nie znaczy,że nie jest w porządku.
-Jak tam w szkole ? Dobrze sobie teraz radzisz ?
Kasia odpowiedziała :
-Tak mam bardzo dużo koleżanek i kolegów...
Później każda poszła w swoją stronę.Kiedy Kasia doszła do szkoły zobaczyłam tłum dzieci stojących przed drzwiami.Była ciekawa co się stało. Zobaczyła,że do szkoły przyszła nowa koleżanka.Była ruda miała okrągłe okulary i wszyscy się z niej śmieją.Kasia podeszła pod szkołę i się patrzy na dziewczynkę.Kiedy zadzwonił dzwonek wszyscy poszli na lekcje,a Kasia nagle powiedziała :
-Hej jak się nazywasz,bo ja Kasia. !
-Cześć nazywam się Asia.
Dziękuję za pomoc,bo chyba nikt mnie jeszcze tak nie przywitał,a chodzę już do 2 nowej szkoły i wszyscy mnie lubili,a tu...
Ech-westchnęła Kasia...
-Nie martw się ! Oni tacy są ! A co powiesz na oprowadzenie ciebie po naszej szkole ?
Asia uśmiechnęła się i powiedziała :
-Dobrze,a o której kończysz lekcje ?!
O 14:30 !-powiedziała stanowczo Kasia
Dobrze to będę czekała pod szkołą...
Po 14:30 Asia już czekała...
A o 14:35 zjawiła się Kasia z uśmiechem na twarzy.
Oprowadzała ją przez całe 2 godziny,bawiły się ze sobą świetnie...
Nagle Asia powiedziała :
-Dziękuję tobię ! Tylko ty pokazałaś mi wszystko ! Naprawdę jeszcze w porządku ! Bardzo ciebie lubię !
Kasia aż się zaczerwieniła...
Po powrocie do domu rodzice Kasi się pytali co tam w szkole i tak dalej...
Dziewczyna jak zwykle opowiadała bardzo zwięźle o tym co sie w szkole działo...-Jak to Kasia.
Następnego dnia Asia czekała pod domem Kasi...
Poszły razem do szkoły,ale nagle przed przejściem dla pieszych pojawia się dawna koleżanka ze szkoły Kasii. I ona nagle mówi :
-A z kim ty się teraz zadajesz ?
Asia zaczęła się smucić,że znowu ktoś ją zostawi,ale nie...
Kasia powiedziała wszystkim co o tym wszystkim sądzi...
I teraz Kasia ma przyjaciółkę od serca-Asię...
Nawet jeśli jest Ruda to nie znaczy,że nie jest w porządku.
KONIEC !