Atmosfera świąt Bożego Narodzenia w domach bohaterów.
CzarnySen
Pierwszym z nich będzie postać Ebenezera Scrooge?a z powieści Karola Dickensa pt. ?Opowieść wigilijna?. Był on zamkniętym w sobie skąpcem, nie lubiącym ludzi i świąt Bożego Narodzenia. Podczas owych świąt przechodzi przemianę podczas wizyt czterech duchów. Pierwszym z nich był jego były wspólnik Jakub Marley, który ostrzega go, żeby nie stał się taki jak on. Kolejnym był duch minionych świąt Bożego Narodzenia. Zabiera on go w przeszłość, aby pokazać mu chwile jego młodości oraz rozstanie z ukochaną Bellą. Trzecim był Duch teraźniejszych świąt Bożego Narodzenia. Pokazuje on mu dom swojego siostrzeńca Freda oraz mieszkanie swojego sekretarza Boba Cratchita, który za swoją ciężką pracę otrzymywał małe wynagrodzenie. Choć Scrooge jest dla niego skąpy, Bob wznosi za niego toast, bo bez niego rodzina nie obchodziłaby świąt wcale. Ukazuje mu on także dwójkę dzieci: chłopca imieniem Ciemnota oraz dziewczynkę imieniem Żądza. Ostatni był Duch przyszłych świąt Bożego Narodzenia. Pokazuje on mu kilka osób, którzy lekko mówią o jego śmierci. Zabiera go później do domu jego pracownika Boba Cratchita, który wraz z rodziną rozpacza nad umierającym synkiem, Timem. Wreszcie zaprowadza Scrooge'a na cmentarz i pokazuje mu jego własny grób. Przez przeżyte wcześniej sytuacje Ebenezera postanowił się poprawić, poszedł z wizytą do Freda, dał podwyżkę kanceliście. Najważniejsze w tym wszystkim jest to, że Ebenezer zrozumiał, że pieniądze nie są w życiu najważniejsze, lecz najważniejsze jest rodzina.
0 votes Thanks 0
Elewina
Boże Narodzenie to święto rozpoczynające się 24 grudnia, czyli w przeddzień narodzin Jezusa Chrystusa. Czy to święto jest czasem szczególnym dla wszystkich ludzi? Myślę, że tak, ponieważ atmosfera ta, potrafi pogodzić osoby ze sobą skłócone. Po wspólnie spędzonych świętach, w wielu przypadkach osoby są w stanie zrobić dla siebie wszystko. W dniach tych panują także tradycje. W czasie Bożego Narodzenia porządkujemy dom, stroimy go oraz, co najważniejsze, zapraszamy rodzinę. Samotnie spędzone święta mają się nijak, ze świętami spędzonymi w rodzinnej atmosferze. Gdy na niebie pojawia się pierwsza gwiazdka, jest to znak na wzajemne obdarowywanie się prezentami. Podczas świąt dzielimy się również opłatkiem, który jest symbolem przebaczenia i pojednania, gdyż ludzie skłóceni nie zasiadają razem do stołu. W czasie świąt ozdabia się choinkę. W Wigilię jest post ścisły, co oznacza, że nie wolno spożywać mięsa oraz tłuszczów pochodzenia zwierzęcego. Liczba osób przy stole powinna być parzysta oraz jeden talerz dla niespodziewanego przybysza, a liczba potraw na nim powinna wynosić dwanaście. Śpiewa się także kolędy, czyli pieśni utrzymane w tematyce religijnej. Wszystkie te elementy składają się na tą wspaniałą atmosferę. Moim zdaniem jest to czas szczególny dla wszystkich ludzi. Postaram się to udowodnić przytaczając kilka argumentów. Pierwszym z nich będzie postać Ebenezera Scrooge?a z powieści Karola Dickensa pt. ?Opowieść wigilijna?. Był on zamkniętym w sobie skąpcem, nie lubiącym ludzi i świąt Bożego Narodzenia. Podczas owych świąt przechodzi przemianę podczas wizyt czterech duchów. Pierwszym z nich był jego były wspólnik Jakub Marley, który ostrzega go, żeby nie stał się taki jak on. Kolejnym był duch minionych świąt Bożego Narodzenia. Zabiera on go w przeszłość, aby pokazać mu chwile jego młodości oraz rozstanie z ukochaną Bellą. Trzecim był Duch teraźniejszych świąt Bożego Narodzenia. Pokazuje on mu dom swojego siostrzeńca Freda oraz mieszkanie swojego sekretarza Boba Cratchita, który za swoją ciężką pracę otrzymywał małe wynagrodzenie. Choć Scrooge jest dla niego skąpy, Bob wznosi za niego toast, bo bez niego rodzina nie obchodziłaby świąt wcale. Ukazuje mu on także dwójkę dzieci: chłopca imieniem Ciemnota oraz dziewczynkę imieniem Żądza. Ostatni był Duch przyszłych świąt Bożego Narodzenia. Pokazuje on mu kilka osób, którzy lekko mówią o jego śmierci. Zabiera go później do domu jego pracownika Boba Cratchita, który wraz z rodziną rozpacza nad umierającym synkiem, Timem. Wreszcie zaprowadza Scrooge'a na cmentarz i pokazuje mu jego własny grób. Przez przeżyte wcześniej sytuacje Ebenezera postanowił się poprawić, poszedł z wizytą do Freda, dał podwyżkę kanceliście. Najważniejsze w tym wszystkim jest to, że Ebenezer zrozumiał, że pieniądze nie są w życiu najważniejsze, lecz najważniejsze jest rodzina. Kolejnym argumentem na potwierdzenie mojej tezy jest fundacja charytatywna o nazwie ?Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy?. Pomaga ona ludziom chorym, a w szczególności dzieciom. Zakupuje leki oraz profesjonalny sprzęt do ratowania ludzkiego życia. Corocznie odbywa się Finałem Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. W czasie jej trwania w całym kraju jak i poza jego granicami są grane koncerty muzyczne, z których dochód przeznaczany jest na cele Fundacji. Po ulicach miast chodzą wolontariusze, którzy zbierają pieniądze od ludzi, a w zamian dają im naklejki z logiem Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Jest ona drugą, po Caritasie, co do wielkości pozyskiwanej rocznej sumy fundacją charytatywną w Polsce. Została ona założona przez Jerzego Owsiaka, Lidię Niedźwiedzką-Owsiak, Bohdana Maruszewskiego, Piotra Burczyńskiego, Pawła Januszewicza, Waltera Chełstowskiego oraz Beatę Bethke. Podczas każdego finału licytowane są "Złote Serduszka", "Złote Karty Telefoniczne" oraz różnorodne upominki podarowane przez ludzi z Polski i z całego świata na rzecz Fundacji. Najbardziej zacięta walka toczy się o serduszko z numerem "1". W tym roku odbędzie się ona 13 stycznia pod hasłem: ?Pomoc dzieciom ze schorzeniami laryngologicznymi?. Razem, podczas trwania piętnastu akcji zostało uzbierane prawie 75 milionów dolarów. Wszystkie te pieniądze przeznaczyli ludzie, dla których los chorych nie jest obojętny. Akcja organizowana jest w święta Bożego Narodzenia, gdyż ludzie w tym czasie stają się najbardziej otwarci i hojni. Można powiedzieć, że święta jest to czas szczególny dla wszystkich ludzi, gdyż wtedy można bardziej liczyć na ich pomoc i współczucie. Ostatnim argumentem potwierdzającym moją tezę jest film w reżyserii Rona Howard pt. ?Grinch: świąt nie będzie?. Na szczycie gór w łańcuchu Samosiów na Mont Zsypie żyje złośliwy, jaskiniowy stwór. Przez płatek śniegu podpatruje, jak w miasteczku Ktosiowo, ludzie przygotowują się do świąt Bożego Narodzenia. Bohater wręcz nienawidzi gwiazdki oraz krzyków i radosnych śpiewów z nią związanych. Postanawia więc przebrać się tak, aby nikt go nie rozpoznał i wyruszyć do Ktosiowa, po to, aby pozbawić jej mieszkańców wszystkiego, co związane jest ze świętami. W miasteczku napotyka małą Cindy Lou-Ktoś, postanawia ona wziąć sprawy w swoje ręce, próbując w miarę możliwości dowiedzieć się jak najwięcej o Grinchu: kim jest, dlaczego tak bardzo nie znosi świąt i dlaczego wszyscy Ktosiowie tak strasznie nim pogardzają. Gdy wszyscy pracują nad ozdobami mała dziewczynka, wraz z Grinchem odkrywa prawdziwe znaczenie świąt Bożego Narodzenia. Podczas ich trwania nie ważne jest, kto będzie miał lepsze ozdoby czy prezenty. Ważne jest to, aby przeżyć je w spokoju i rodzinnej atmosferze. Święta są czasem szczególnym dla wszystkich ludzi, ponieważ są także czasem wyrozumiałości, dzięki której nawet odrzuceni ludzie zostają zaakceptowani. Myślę, że powyższymi argumentami potwierdziłem to, że święta Bożego Narodzenia są czasem szczególnym dla wszystkich ludzi. Nie chodzi o to, kto będzie miał lepsze ozdoby, prezenty czy więcej pieniędzy. Ważne, aby przeżyć je w zdrowiu, szczęściu i w rodzinnej atmosferze.
pt. ?Opowieść wigilijna?. Był on zamkniętym w sobie skąpcem, nie lubiącym ludzi i świąt Bożego Narodzenia. Podczas owych świąt przechodzi przemianę podczas wizyt czterech duchów. Pierwszym z nich był jego były wspólnik Jakub Marley, który ostrzega go, żeby nie stał się taki jak on. Kolejnym był duch minionych świąt Bożego Narodzenia. Zabiera on go w przeszłość, aby pokazać mu chwile jego młodości oraz rozstanie z ukochaną Bellą. Trzecim był Duch teraźniejszych świąt Bożego Narodzenia. Pokazuje on mu dom swojego siostrzeńca Freda oraz mieszkanie swojego sekretarza Boba Cratchita, który za swoją ciężką pracę otrzymywał małe wynagrodzenie. Choć Scrooge jest dla niego skąpy, Bob wznosi za niego toast, bo bez niego rodzina nie obchodziłaby świąt wcale. Ukazuje mu on także dwójkę dzieci: chłopca imieniem Ciemnota oraz dziewczynkę imieniem Żądza. Ostatni był Duch przyszłych świąt Bożego Narodzenia. Pokazuje on mu kilka osób, którzy lekko mówią o jego śmierci. Zabiera go później do domu jego pracownika Boba Cratchita, który wraz z rodziną rozpacza nad umierającym synkiem, Timem. Wreszcie zaprowadza Scrooge'a na cmentarz i pokazuje mu jego własny grób. Przez przeżyte wcześniej sytuacje Ebenezera postanowił się poprawić, poszedł z wizytą do Freda, dał podwyżkę kanceliście. Najważniejsze w tym wszystkim jest to, że Ebenezer zrozumiał, że pieniądze nie są w życiu najważniejsze, lecz najważniejsze jest rodzina.
Pierwszym z nich będzie postać Ebenezera Scrooge?a z powieści Karola Dickensa
pt. ?Opowieść wigilijna?. Był on zamkniętym w sobie skąpcem, nie lubiącym ludzi i świąt Bożego Narodzenia. Podczas owych świąt przechodzi przemianę podczas wizyt czterech duchów. Pierwszym z nich był jego były wspólnik Jakub Marley, który ostrzega go, żeby nie stał się taki jak on. Kolejnym był duch minionych świąt Bożego Narodzenia. Zabiera on go w przeszłość, aby pokazać mu chwile jego młodości oraz rozstanie z ukochaną Bellą. Trzecim był Duch teraźniejszych świąt Bożego Narodzenia. Pokazuje on mu dom swojego siostrzeńca Freda oraz mieszkanie swojego sekretarza Boba Cratchita, który za swoją ciężką pracę otrzymywał małe wynagrodzenie. Choć Scrooge jest dla niego skąpy, Bob wznosi za niego toast, bo bez niego rodzina nie obchodziłaby świąt wcale. Ukazuje mu on także dwójkę dzieci: chłopca imieniem Ciemnota oraz dziewczynkę imieniem Żądza. Ostatni był Duch przyszłych świąt Bożego Narodzenia. Pokazuje on mu kilka osób, którzy lekko mówią o jego śmierci. Zabiera go później do domu jego pracownika Boba Cratchita, który wraz z rodziną rozpacza nad umierającym synkiem, Timem. Wreszcie zaprowadza Scrooge'a na cmentarz i pokazuje mu jego własny grób. Przez przeżyte wcześniej sytuacje Ebenezera postanowił się poprawić, poszedł z wizytą do Freda, dał podwyżkę kanceliście. Najważniejsze w tym wszystkim jest to, że Ebenezer zrozumiał, że pieniądze nie są w życiu najważniejsze, lecz najważniejsze jest rodzina.
Kolejnym argumentem na potwierdzenie mojej tezy jest fundacja charytatywna o nazwie ?Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy?. Pomaga ona ludziom chorym, a w szczególności dzieciom. Zakupuje leki oraz profesjonalny sprzęt do ratowania ludzkiego życia. Corocznie odbywa się Finałem Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. W czasie jej trwania w całym kraju jak i poza jego granicami są grane koncerty muzyczne, z których dochód przeznaczany jest na cele Fundacji. Po ulicach miast chodzą wolontariusze, którzy zbierają pieniądze od ludzi, a w zamian dają im naklejki z logiem Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Jest ona drugą, po Caritasie, co do wielkości pozyskiwanej rocznej sumy fundacją charytatywną w Polsce. Została ona założona przez Jerzego Owsiaka, Lidię Niedźwiedzką-Owsiak, Bohdana Maruszewskiego, Piotra Burczyńskiego, Pawła Januszewicza, Waltera Chełstowskiego oraz Beatę Bethke. Podczas każdego finału licytowane są "Złote Serduszka", "Złote Karty Telefoniczne" oraz różnorodne upominki podarowane przez ludzi z Polski i z całego świata na rzecz Fundacji. Najbardziej zacięta walka toczy się o serduszko z numerem "1". W tym roku odbędzie się ona 13 stycznia pod hasłem: ?Pomoc dzieciom ze schorzeniami laryngologicznymi?. Razem, podczas trwania piętnastu akcji zostało uzbierane prawie 75 milionów dolarów. Wszystkie te pieniądze przeznaczyli ludzie, dla których los chorych nie jest obojętny. Akcja organizowana jest w święta Bożego Narodzenia, gdyż ludzie w tym czasie stają się najbardziej otwarci i hojni. Można powiedzieć, że święta jest to czas szczególny dla wszystkich ludzi, gdyż wtedy można bardziej liczyć na ich pomoc i współczucie.
Ostatnim argumentem potwierdzającym moją tezę jest film w reżyserii Rona Howard
pt. ?Grinch: świąt nie będzie?. Na szczycie gór w łańcuchu Samosiów na Mont Zsypie żyje złośliwy, jaskiniowy stwór. Przez płatek śniegu podpatruje, jak w miasteczku Ktosiowo, ludzie przygotowują się do świąt Bożego Narodzenia. Bohater wręcz nienawidzi gwiazdki oraz krzyków i radosnych śpiewów z nią związanych. Postanawia więc przebrać się tak, aby nikt go nie rozpoznał i wyruszyć do Ktosiowa, po to, aby pozbawić jej mieszkańców wszystkiego, co związane jest ze świętami. W miasteczku napotyka małą Cindy Lou-Ktoś, postanawia ona wziąć sprawy w swoje ręce, próbując w miarę możliwości dowiedzieć się jak najwięcej o Grinchu: kim jest, dlaczego tak bardzo nie znosi świąt i dlaczego wszyscy Ktosiowie tak strasznie nim pogardzają. Gdy wszyscy pracują nad ozdobami mała dziewczynka, wraz z Grinchem odkrywa prawdziwe znaczenie świąt Bożego Narodzenia. Podczas ich trwania nie ważne jest, kto będzie miał lepsze ozdoby czy prezenty. Ważne jest to, aby przeżyć je w spokoju i rodzinnej atmosferze. Święta są czasem szczególnym dla wszystkich ludzi, ponieważ są także czasem wyrozumiałości, dzięki której nawet odrzuceni ludzie zostają zaakceptowani.
Myślę, że powyższymi argumentami potwierdziłem to, że święta Bożego Narodzenia są czasem szczególnym dla wszystkich ludzi. Nie chodzi o to, kto będzie miał lepsze ozdoby, prezenty czy więcej pieniędzy. Ważne, aby przeżyć je w zdrowiu, szczęściu i w rodzinnej atmosferze.