podziwiam drzewo ktore rosnie(dlaczego rośnie? jest) po drugiej stronie ulicy nie od dzisiaj obserwuje je z balkonu- w zaleznosci od mojego humoru bywa smutne,wesole,nijakie i kiedy siedze w fotelu albo jem zupe zastanawiam sie czy i drzewo w podobny sposob podziwia mnie
zrobilismy na lekcji taka tabelke podmiot liryczny I bohater --------------------------------I------------------------------ to czlowiek ktory, l jest drzewo, ktore rosnie podziwia ,obserwuje l bywa smune , wesole , nijakie drzewo, je zupe , -> siedzi na fotelu <-
zadanie: napisz jak czlowiek a jak drzewo patrzy na swiat
wmiet13
Człowiek patrzy na świat z "dołu". Nie zauważa piękan które jest wókół niego i zazwyczaj myśli tylko o sobie. Patrzy na wszytko pod kątem zysków i strat nie myśli o tym że ktoś moze go kocha ani czy np. dzewo któro rośnie mysli o nim czy żyje czy nie. Da niego jest to obojętne i bylejakie. Nogdy nie wiadomo co pomyśli o kimś lub o czymś raz moze powiedzieć że jest to brzydkie a innym razem że piękne.
Drzewo patrzy z "góry". Zwraza uwagę na innych. Widzi to co się dzieja ale w przeciwieństwie do człowieka nie może nic zrobić, może najwyżej rosnąc dalej lub uschnąc na znak obrażenia. Dżewo z reguły nie moze miec uczuć moze się wydaweż że jak jest zdrowe to żyje na wesoło a jak chore i brzydkie nie lubi świata nie odpowieda mu dany byt.
nie wiem czy to dobrze zrobiłem ale mam nadzieje że dobrze
8 votes Thanks 2
barski
Człowiek patrzy na świat poprzez problemy... Jest on istotą która bierze udział w życiu codziennym. Spotykają go doświadczenia... Niektóre miłe, inne mniej... Więc ma on na oczach okulary których szkła zrobione są z doświadczeń. Więc Człowiek podchodzi do świata z dystansem. Nie wie co go czeka i boi sie przyszłości. Drzewo natomiast nie bierze udziału w codzienności... Nie obchodzi je ani to co wokół niego ani nic innego. Przeżywa jednak wszystkie emocje które przeżywa obserwator. Jeśli on jest smutny, wydaje mu się, że drzewo też jest smutne i bez życia... Jeśli jednak się cieszy widzi kolory i pełnię szczęścia wypływającą z korzeni i tętniącą aż do najwyższych konarów.
8 votes Thanks 0
Serdelek
Człowiek patrzy na świat z perspektywy doświadczeń które przeżył. Żyje już na świecie kilka (-naście, -dziesiąt) dobrych lat i wie czego może się spodziewać. Chodzi do szkoły, pracy, spotyka się z przyjaciółmi. Ma kompleksy, nie każdy go akceptuje. Przeżywa miłość, przyjaźń, rozstania.
Drzewo nie jest istotą myślącą. Nie odczuwa emocji. Nie może mówić, więc też nikomu nie poskarży się na swój (nędzny) żywot. Drzewo nie może z nikim porozmawiać, nie ma przyjaciół. Jest samotne. Nikt nie zwraca na niego uwagi, ale nie może nic z tym zrobić.
Mam nadzieję że dobrze to zrobiłam... Też to przerabialiśmy i tak napisałam.
Drzewo patrzy z "góry". Zwraza uwagę na innych. Widzi to co się dzieja ale w przeciwieństwie do człowieka nie może nic zrobić, może najwyżej rosnąc dalej lub uschnąc na znak obrażenia. Dżewo z reguły nie moze miec uczuć moze się wydaweż że jak jest zdrowe to żyje na wesoło a jak chore i brzydkie nie lubi świata nie odpowieda mu dany byt.
nie wiem czy to dobrze zrobiłem ale mam nadzieje że dobrze
Drzewo natomiast nie bierze udziału w codzienności... Nie obchodzi je ani to co wokół niego ani nic innego. Przeżywa jednak wszystkie emocje które przeżywa obserwator. Jeśli on jest smutny, wydaje mu się, że drzewo też jest smutne i bez życia... Jeśli jednak się cieszy widzi kolory i pełnię szczęścia wypływającą z korzeni i tętniącą aż do najwyższych konarów.
Drzewo nie jest istotą myślącą. Nie odczuwa emocji. Nie może mówić, więc też nikomu nie poskarży się na swój (nędzny) żywot. Drzewo nie może z nikim porozmawiać, nie ma przyjaciół. Jest samotne. Nikt nie zwraca na niego uwagi, ale nie może nic z tym zrobić.
Mam nadzieję że dobrze to zrobiłam... Też to przerabialiśmy i tak napisałam.