powodują one nadmierną wybujałość mięśni oraz serca, są szkodliwe dla osób które są chude lub mają nałogi
1 votes Thanks 1
JuleczkaKośnikSterydy anaboliczne Dlaczego powinniśmy ich unikać?
Argumentów na ten temat jest niestety sporo i żeby je wszystkie opisać trzeba by napisać powieść. Ale postaram się wam podać kilka konkretnych argumentów po to, aby sterydy nigdy nie zagościły na waszej drodze w kulturystyce.
Ja w swoim życiu nigdy nie zażywałem sterydów, pomimo tego, że w swoim życiu zetknąłem się wiele razy z ludźmi masywniejszymi ode mnie, mającymi po 60cm w obwodzie ramienia - nie jedna osoba, widząc takie efekty zaraz chciałaby spróbować takiego środka. Ale czy warto? Po kilku latach spotkałem te same osoby i wyglądały ode mnie o stokroć gorzej, dlaczego? Ponieważ prędzej czy później osoba zażywająca sterydy dochodzi do stanu, w którym organizm mówi DOŚĆ! A to, dlatego, że wszystkie sterydy anaboliczne doszczętnie niszczą nasze wewnętrzne organy: serce, wątrobę, nerki a także naszą skórę, włosy i wszystko, co tylko możliwe.
W 99,9% przypadków, kiedy młody kulturysta zaczyna swoją przygodę z siłownią i od razu chwyta się za sterydy - bardzo szybko kończy się jego kariera. Ponieważ zaczynając od takich środków, nie wiedzą, że później inne rzeczy w ogóle nie będą za nich działać. Tak, tak! Po zużyciu jakiegokolwiek sterydu możemy zapomnieć o suplementach, ponieważ nie będą przynosiły, żadnych efektów a to, dlatego że organizm dostał już silny bodziec i odżywka typu kreatyna nie zrobi z nim żadnego wrażenia. A mało, który zapalony pseudo kulturysta chwytający się za sterydy w ogóle nie w, że odżywki dadzą mu takie same efekty, dlatego że jego ciało na pierwsze suplementy będzie reagowało wyśmienicie.
Chcecie usłyszeć kolejny argument przeciwko sterydom? Bardzo często przeglądam magazyny kulturystyczne, kilka lat temu czytałem o młodym mężczyźnie, który po zażyciu wcale nie mocnego środka sterydowego nabawił się 10 chorób(w tym żółtaczki!) Nikt nigdy nie wie jak zareaguje jego organizm a czasami efekty uboczne są tak duże, że zostają na całe życie. Po za tym mieśnie człowieka zażywającego sterydy nie są naturalne i w momencie, gdy przestanie on ćwiczyć jego bicepsy i inne partie będą wyglądały jak "flaki", ponieważ wszystko szybciej zleci niż przybyło. Dlatego ja odradzam wam stosowania środków tego typu, dobry trening, dobra dieta a później suplementy - nic więcej nie potrzeba.
powodują one nadmierną wybujałość mięśni oraz serca, są szkodliwe dla osób które są chude lub mają nałogi
Dlaczego powinniśmy ich unikać?
Argumentów na ten temat jest niestety sporo i żeby je wszystkie opisać trzeba by napisać powieść. Ale postaram się wam podać kilka konkretnych argumentów po to, aby sterydy nigdy nie zagościły na waszej drodze w kulturystyce.
Ja w swoim życiu nigdy nie zażywałem sterydów, pomimo tego, że w swoim życiu zetknąłem się wiele razy z ludźmi masywniejszymi ode mnie, mającymi po 60cm w obwodzie ramienia - nie jedna osoba, widząc takie efekty zaraz chciałaby spróbować takiego środka. Ale czy warto? Po kilku latach spotkałem te same osoby i wyglądały ode mnie o stokroć gorzej, dlaczego? Ponieważ prędzej czy później osoba zażywająca sterydy dochodzi do stanu, w którym organizm mówi DOŚĆ! A to, dlatego, że wszystkie sterydy anaboliczne doszczętnie niszczą nasze wewnętrzne organy: serce, wątrobę, nerki a także naszą skórę, włosy i wszystko, co tylko możliwe.
W 99,9% przypadków, kiedy młody kulturysta zaczyna swoją przygodę z siłownią i od razu chwyta się za sterydy - bardzo szybko kończy się jego kariera. Ponieważ zaczynając od takich środków, nie wiedzą, że później inne rzeczy w ogóle nie będą za nich działać. Tak, tak! Po zużyciu jakiegokolwiek sterydu możemy zapomnieć o suplementach, ponieważ nie będą przynosiły, żadnych efektów a to, dlatego że organizm dostał już silny bodziec i odżywka typu kreatyna nie zrobi z nim żadnego wrażenia. A mało, który zapalony pseudo kulturysta chwytający się za sterydy w ogóle nie w, że odżywki dadzą mu takie same efekty, dlatego że jego ciało na pierwsze suplementy będzie reagowało wyśmienicie.
Chcecie usłyszeć kolejny argument przeciwko sterydom? Bardzo często przeglądam magazyny kulturystyczne, kilka lat temu czytałem o młodym mężczyźnie, który po zażyciu wcale nie mocnego środka sterydowego nabawił się 10 chorób(w tym żółtaczki!) Nikt nigdy nie wie jak zareaguje jego organizm a czasami efekty uboczne są tak duże, że zostają na całe życie. Po za tym mieśnie człowieka zażywającego sterydy nie są naturalne i w momencie, gdy przestanie on ćwiczyć jego bicepsy i inne partie będą wyglądały jak "flaki", ponieważ wszystko szybciej zleci niż przybyło. Dlatego ja odradzam wam stosowania środków tego typu, dobry trening, dobra dieta a później suplementy - nic więcej nie potrzeba.