Wyższa połowa środkowej części obrazu, zarezerwowana dla Jezusa, Maryi, Jana Chrzciciela i dwunastu apostołów, symbolizuje sferę sacrum. Miejsce dla istot najwyższych wyznacza światło emanujące z ciała Zbawiciela w postaci złotych kręgów. Tęcza, na której siedzi Chrystus, to znak przymierza zawartego między Bogiem, a ludźmi. Złota kula, na której spoczywają nogi Zbawiciela przypomina o Bożej władzy nad światem. Syn Boży jako sędzia prawą ręką wskazuje drogę zbawionym, a lewą - grzesznikom, skazanym na wieczne potępienie. Dolna połowa środkowej części ołtarza to ziemia, sfera profanum. Tutaj centralne miejsce zajmuje święty Michał trzymający wagę, której szale wskazują kto ma być zbawiony, a kto potępiony. Waga to znak Bożej sprawiedliwości. W głębi po lewej stronie na środkowej części tryptyku anioł walczy z szatanem o duszę człowieka. Popularny w średniowieczu motyw walki sił dobra i zła o duszę - albo walki cnoty i grzechu w duszy - nosi nazwę psychomachii Postacie, które wychodzą z grobów, to zmarli wezwani na Sąd Ostateczny. Lewe skrzydło tryptyku ukazuje diabły spychające grzeszników do piekła. Tu dominuje ruch ku dołowi. Ciemne, skłębione chmury, ogień, groźne skały - oto sceneria, w jakiej grzesznicy trafiają do bezdennej, piekielnej przepaści. Twarze grzeszników są brzydkie, tak jak odrażające, bo grzeszne, było ich życie. Brak ładu architektonicznego i kompozycyjnego wyraża niepokój i strach. Diabły to twory hybrydyczne: mają cechy zarówno ludzie, jak i zwierzęce, zarówno męskie, jak i żeńskie, a to właśnie, zgodnie z wyobrażeniami ludzi średniowiecza, ma wyróżniać istoty szatańskie. Prawe skrzydło tryptyku ukazuje schody prowadzące do bramy raju, a za nią - już tylko, symbolizujące Boga, kolor złota. W tej części tryptyku dominuje ruch ku górze. Na kryształowych schodach, będących symbolem drogi do wieczności, czeka św. Piotr z kluczem do - wzniesionej w stylu gotyckim - bramy raju, której pilnują aniołowie. Cała przestrzeń utrzymana jest w świetlistej tonacji. Wszystkie postacie są szczęśliwe, ich twarze wydają s
Wyższa połowa środkowej części obrazu, zarezerwowana dla Jezusa, Maryi, Jana Chrzciciela i dwunastu apostołów, symbolizuje sferę sacrum. Miejsce dla istot najwyższych wyznacza światło emanujące z ciała Zbawiciela w postaci złotych kręgów. Tęcza, na której siedzi Chrystus, to znak przymierza zawartego między Bogiem, a ludźmi. Złota kula, na której spoczywają nogi Zbawiciela przypomina o Bożej władzy nad światem. Syn Boży jako sędzia prawą ręką wskazuje drogę zbawionym, a lewą - grzesznikom, skazanym na wieczne potępienie. Dolna połowa środkowej części ołtarza to ziemia, sfera profanum. Tutaj centralne miejsce zajmuje święty Michał trzymający wagę, której szale wskazują kto ma być zbawiony, a kto potępiony. Waga to znak Bożej sprawiedliwości. W głębi po lewej stronie na środkowej części tryptyku anioł walczy z szatanem o duszę człowieka. Popularny w średniowieczu motyw walki sił dobra i zła o duszę - albo walki cnoty i grzechu w duszy - nosi nazwę psychomachii Postacie, które wychodzą z grobów, to zmarli wezwani na Sąd Ostateczny. Lewe skrzydło tryptyku ukazuje diabły spychające grzeszników do piekła. Tu dominuje ruch ku dołowi. Ciemne, skłębione chmury, ogień, groźne skały - oto sceneria, w jakiej grzesznicy trafiają do bezdennej, piekielnej przepaści. Twarze grzeszników są brzydkie, tak jak odrażające, bo grzeszne, było ich życie. Brak ładu architektonicznego i kompozycyjnego wyraża niepokój i strach. Diabły to twory hybrydyczne: mają cechy zarówno ludzie, jak i zwierzęce, zarówno męskie, jak i żeńskie, a to właśnie, zgodnie z wyobrażeniami ludzi średniowiecza, ma wyróżniać istoty szatańskie. Prawe skrzydło tryptyku ukazuje schody prowadzące do bramy raju, a za nią - już tylko, symbolizujące Boga, kolor złota. W tej części tryptyku dominuje ruch ku górze. Na kryształowych schodach, będących symbolem drogi do wieczności, czeka św. Piotr z kluczem do - wzniesionej w stylu gotyckim - bramy raju, której pilnują aniołowie. Cała przestrzeń utrzymana jest w świetlistej tonacji. Wszystkie postacie są szczęśliwe, ich twarze wydają s