Analiza fragmentu wiersza Józefa Barana pt.: Rozmowa z emigrantką.
tekst wiersza:
tu szwedzkie ciemności
i ludzie zakopani w zaspach milczenia
serce odbija się o skały
choć tyle ma do powiedzenia
tu nikt nie włazi z butami do duszy
i na szali rozważane są słowa [...]
potem list piszę długi do siebie
jarzą się lampki bożonarodzeniowo w szybach
w złotych akwariach willi opływają w dobrobycie
szwedzi co mają oczy zimno-rybie
poza tym brak mi tylko ptasiego mleka
więc właściwie nie narzekam
i niech pan proszę niczego nie powtarza rodzinie
sam pan wie różne rzeczy mówi się przy winie
Analiza wiersza ma być zwięzła i na temat ! :) Pomóżcie.
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
Wiersz Józefa Barana pt.:” Rozmowa z emigrantką” jest przykładem liryki bezpośredniej. Nie posiada on rymów więc jest zaliczany do wiersza białego. Występują w nim epitety, metafory, a także personifikacja.
Autor prowadzi rozmowę z emigrantką przebywającą w Szwecji. Opowiada ona, że ludzie w tym kraju mimo, iż mają dużo do powiedzenia są milczący i zimni. Obserwuje ona Szwedów którzy opływają w dobrobycie w swoich willach. Kobieta najbardziej odczuwa tęsknotę za krajem i rodziną w czasie świąt bożego narodzenia. Mówi, że brakuje jej tylko ptasiego mleka, więc nie powinna na nic innego narzekać. Na koniec wiersza prosi swego rozmówcę aby nie powtarzał nic rodzinie, ponieważ przy winie mówi się różne rzeczy.
haha, pisane na szybko ale mam nadzieję że pomogłam Ci xDD licze na naj