Wyobraź sobie, że jest mokry, szary wieczór. Idziesz ciemną ulicą, głowę masz zaprzątniętą zdarzeniami z ostatnich paru dni, dookoła żywej duszy. Nagle, przed tobą, wyrasta istota piękna, nieziemska, jakby uciekła z twoich snów. Postać ta patrzy ci głęboko w oczy i mówi spokojnym głosem: "Jestem tu dla ciebie. Chcę pokazać ci świat nieco inny, kolorowy, pełen pokus, z którego już nigdy nie będziesz chciał/-a wrócić." Godzisz się na tę propozycję? Uzasadnij swoją odpowiedź.
--- Potrzebuję to na jutro na Polski, by poprawić swoją ocene. Dziękuję za pomoc ^^ ---
More Questions From This User See All
Wynika to z potrzeby serca jakie mam i jakie posiada większość ludzi na świecie choć nie chcą się do tego często przyznać. Wynika to również z zagonienia jakim jest dzisiejsze życie. Choć wiem że w życiu każdego nadarza się taka chwila gdzie stajemy oko w oko z tą osoba która mówi do nas że jest tu dla nas, jest dla mnie. Wiem i czuję w sercu ze to właśnie on, że ma w sobie coś za czym woła moje serce, bez czego nie mogę żyć i nie wyobrażam sobie więcej mojego życia. Czuję że to nie tylko ona, ale również to co ma w sobie i co mi przynosi. Dotychczasowe moje życie nie było usłane różami ani nawet nie było niczym szczególnym, a tu nagle szansa jaka może się więcej nigdy nie zdarzyć. Jedyna, aż mi się wierzyć nie chce że może mnie to spotkać. Tak, tak, tak , krzyczę a serce rozdziera mi się na kawałki ze szczęścia. Idę i nie zawrócę. Chwytam ją mocno za rękę aby więzy te nie zostały więcej rozerwane. Trzymam się niej mocno aby nie zgubić. To mój dzień.