A Wiec zadanie dosc nie typowe napisac dobrze ale nie za dobrze i nie kopiowane z neta max na 3 lepszej oceny nie! XD
Napisz krotki tekst satyryczny dotyczacy negatywnych zjawisk zaobserwowanych w szkole a dotyczacych Twojego srodowiska (mlodziezowego)
agurka
Może na początek warto wiedzieć czym jest tekst satyryczny - jest to komiczne wyolbrzymianie, ośmieszanie, zwykle w monologu, przede wszystkim krytyczna postawa autora, no to zaczynamy...:
Dzień jak codzień, słychać już dzwonek na pierwszą lekcję, tylko nikomu się nie spieszy, bo po co! Jaki jest sens wbiegania z wywalonym językiem na lekcję wf-u. Kto by pomyślał że można zacząć dzień od spocenia się i potem siedzieć 5 godzin spokojnie na lekcjach, gdzie tu higiena? Gdzie tu sens i logika? I znowu gra w kosza, dwóch baranów będzie sobie drużyny dobierać, mały Krzyś zawsze zostaje ostatni, bo kto by chciał łamagę w drużynie... Może i z Wf-u 6 będą mieli na koniec, i co z tego? Dalej będą baranami, którzy nawet poprawnie językowo na murze nie potrafią nabazgrać. Ja mogę tylko przyglądać się temu z boku, a co będę się wcinał w ich edukacje. Po lekcji wf-u idziemy na polski, normalnie zima za oknem a profesorce słabo i okna każe otwierać. Kto by pomyślał, że banda 18-letnich chłopaków mogłaby się spocić lekcję wcześniej. Dziewczyny też kręcą nosami, one nigdy się nie pocą, ba! nawet nie wysilają się na ćwiczeniach żeby lakier z paznokci nie zszedł. Przydałby się taki dzień, kiedy dziewczyny przyszłyby do szkoły tak jak wstały z łóżka - tak jak to robią prawdziwi faceci, bez pacykowania, bez makijażu - ile nowych osób byśmy poznali tego dnia!
Dzień jak codzień, słychać już dzwonek na pierwszą lekcję, tylko nikomu się nie spieszy, bo po co! Jaki jest sens wbiegania z wywalonym językiem na lekcję wf-u. Kto by pomyślał że można zacząć dzień od spocenia się i potem siedzieć 5 godzin spokojnie na lekcjach, gdzie tu higiena? Gdzie tu sens i logika?
I znowu gra w kosza, dwóch baranów będzie sobie drużyny dobierać, mały Krzyś zawsze zostaje ostatni, bo kto by chciał łamagę w drużynie... Może i z Wf-u 6 będą mieli na koniec, i co z tego? Dalej będą baranami, którzy nawet poprawnie językowo na murze nie potrafią nabazgrać. Ja mogę tylko przyglądać się temu z boku, a co będę się wcinał w ich edukacje.
Po lekcji wf-u idziemy na polski, normalnie zima za oknem a profesorce słabo i okna każe otwierać. Kto by pomyślał, że banda 18-letnich chłopaków mogłaby się spocić lekcję wcześniej. Dziewczyny też kręcą nosami, one nigdy się nie pocą, ba! nawet nie wysilają się na ćwiczeniach żeby lakier z paznokci nie zszedł. Przydałby się taki dzień, kiedy dziewczyny przyszłyby do szkoły tak jak wstały z łóżka - tak jak to robią prawdziwi faceci, bez pacykowania, bez makijażu - ile nowych osób byśmy poznali tego dnia!