kamila2001123
Pomimo faktu władania angielskim niemal perfekcyjnie (mieszkam w Wielkiej Brytanii od 30 lat), pewnego dnia zostałem postawiony w kłopotliwej sytuacji, kiedy to moja mama powiedziała do mnie: "To jest naprawdę pod żabim tyłkiem". Z kontekstu naszej dyskusji wywnioskowałem, że musi mieć na myśli coś negatywnego - w końcu nie jest to najprzyjemniejsze miejsce do przebywania. Tak właściwie jest to dosłowne tłumaczenie węgierskiego powiedzenia a béka feneke alatt, oznaczającego "w bardzo zły sposób", często odnoszonego do finansów. W języku angielskim istnieje równie nieprzyjemny idiom odnoszący się do żab, który dosłownie tłumacząc oznacza "mieć żabę w gardle", co z kolei oznacza być chwilowo zachrypniętym. Do tego dochodzi hiszpańskie por un pelito de rana o znaczeniu "niewiele brakowało", dosłownie "o mały żabi włos". Biedne żaby, nie cieszą się dobrą opinią. W trosce o nie mam jednak nadzieję, że istnieją powiedzenia z ich udziałem o nieco bardziej pozytywnym wydźwięku.