7 dni z pamiętnika wazne daje naj nie z neta bo dam spa
Ita15
20.06.10r. W końcu wakacje! Bardzo męczyła mnie ta monotonna nauka. Będę mogła całe dnie spędzić na "zbijaniu bąków". Bardzo tego potrzebowałam. Mam nadzieję, że w tym roku nigdzie nie będę wyjeżdżała na wakacje. Te podróże są denerwujące. Najczęściej nie potrafię się przystosować do nowych warunków. Najgorzej jest gdy rodzice posyłają mnie na kolonie. Jednak w końcu udało mi się powiedzieć o tym rodzicom, bo wcześniej nie miałam odwagi.ale tonie zmienia faktu, że mój tata może w każdej chwili wpaść na głupi pomysł i zorganizować wczasy u babci na mazurach. Mam nadzieje, że w tym roku będzie inaczej. 21.06.10r. Jednak się pomyliłam! Moi rodzice postanowili, że w tym roku wedle tradycji też pojedziemy na mazury! Co za pech! Tak miałam nadzieje,że uda mi się od tego wymigać. Trudno, jakoś przeżyje wakacje z babcią Elą. 22.06.10r. Jutro wyjeżdżamy. Rodzice są nieubłagani. Jakoś to przeżyję, ale nie będzie łatwo. babcia na pewno będzie opychała mnie jej domowymi zupkami. Ona nie znosi sprzeciwu. 23.06.10r. Dzisiaj dzień wyjazdu, czuje się fatalnie! 24.06.10r. Hurra!!! Zamiast na mazury jedziemy nad morze! Ale będzie fajnie! Babcia pojechała na jakąś pielgrzymkę i nie będzie mogła nas ugościć W ramach rekompensaty tata zabiera nas na tydzień nad morze. Nigdy tam nie byłam. w końcu zamieszkam w hotelu! Mam dość gniecenia się u babci. Jest bardzo miła, ale czasem mam jej dość. Jutro wyjeżdżamy!!! 25.06.10r. Dotarliśmy na miejsce. Nasz hotel jest bardzo ładny. Z okna mam widok na morze. Jutro idziemy na plaże, bo dzisiaj muszę odpocząć po całodniowej jeździe samochodem. Szykują się niezapomniane wakacje! 26.06.10r. Dzisiaj pierwszy raz kąpałam się w morzu. Było cudownie! Pogoda jest idealna. Spotkałam fajną dziewczynę. Ma na imię Ania. Może zostanie moją wakacyjną przyjaciółką? Mieszkamy w tym samym hotelu, więc widuje ją co dziennie. Rodzice przedłużyli nasz pobyt o tydzień. Będzie cudownie! Idę na plażę
W końcu wakacje! Bardzo męczyła mnie ta monotonna nauka. Będę mogła całe dnie spędzić na "zbijaniu bąków". Bardzo tego potrzebowałam. Mam nadzieję, że w tym roku nigdzie nie będę wyjeżdżała na wakacje. Te podróże są denerwujące. Najczęściej nie potrafię się przystosować do nowych warunków. Najgorzej jest gdy rodzice posyłają mnie na kolonie. Jednak w końcu udało mi się powiedzieć o tym rodzicom, bo wcześniej nie miałam odwagi.ale tonie zmienia faktu, że mój tata może w każdej chwili wpaść na głupi pomysł i zorganizować wczasy u babci na mazurach. Mam nadzieje, że w tym roku będzie inaczej.
21.06.10r.
Jednak się pomyliłam! Moi rodzice postanowili, że w tym roku wedle tradycji też pojedziemy na mazury! Co za pech! Tak miałam nadzieje,że uda mi się od tego wymigać. Trudno, jakoś przeżyje wakacje z babcią Elą.
22.06.10r.
Jutro wyjeżdżamy. Rodzice są nieubłagani. Jakoś to przeżyję, ale nie będzie łatwo. babcia na pewno będzie opychała mnie jej domowymi zupkami. Ona nie znosi sprzeciwu.
23.06.10r.
Dzisiaj dzień wyjazdu, czuje się fatalnie!
24.06.10r.
Hurra!!! Zamiast na mazury jedziemy nad morze! Ale będzie fajnie! Babcia pojechała na jakąś pielgrzymkę i nie będzie mogła nas ugościć W ramach rekompensaty tata zabiera nas na tydzień nad morze. Nigdy tam nie byłam. w końcu zamieszkam w hotelu! Mam dość gniecenia się u babci. Jest bardzo miła, ale czasem mam jej dość. Jutro wyjeżdżamy!!!
25.06.10r.
Dotarliśmy na miejsce. Nasz hotel jest bardzo ładny. Z okna mam widok na morze. Jutro idziemy na plaże, bo dzisiaj muszę odpocząć po całodniowej jeździe samochodem. Szykują się niezapomniane wakacje!
26.06.10r.
Dzisiaj pierwszy raz kąpałam się w morzu. Było cudownie! Pogoda jest idealna. Spotkałam fajną dziewczynę. Ma na imię Ania. Może zostanie moją wakacyjną przyjaciółką? Mieszkamy w tym samym hotelu, więc widuje ją co dziennie. Rodzice przedłużyli nasz pobyt o tydzień. Będzie cudownie! Idę na plażę