kartka z własnego pamietnika napisać tak na 3/4 moze pól strony zmyślone moze być. Starać sie zeby było zabwane zawarty ma tam być subiektywizm (własne zdanie własna opinia). Jestem chłopakiem 6 klasa jak co to moze podwysze punkty pisać .
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
Godzina 6:30. Bezszczelnie dzwoni mój budzik, który wyrywa mnie z mojego spokojnego snu. Nie zwracam na niego uwagi i udaję, że nic nie słyszę. Wkońcu przestaje piszczeć.Śpię dalej . 0 6:50 do pokoju wpada mama , krzyczy dlaczego jeszcze nie ubrany i wszystkeigo się czepia(jak to kobiety xD).
Odkopuję się leniwie spod koca.Stawiam nogi na podłodze i po omacku szukam kapci.Próbuje wstać , ale wbrew pozorom nie jest to takie proste...Gdy udaję mi się tego dokonać,uświadamiam sobie ,iż przed chwilą wylałem sok ,na dywan .Idę do łazienki.Następne 10 min zajmuje mi szorowanie dywanu.Bez jakichkolwiek skutków.Patrzę na zegarek.Orientuję się która godzina.Krzyczę :"mam tylko 20 minut "Wpadam do łazienki.O mało co nie zabijam się o umywalkę.Myję twarz i czeszę włosy.Gdy już to zrobie ide do szafy sie ubieram.Idę na dół.Jem śniadanie (już bez żadnych przygód) Biorę plecak i lecę.
Docieram do szkoły.Witam się ze znajomymi.DZWONEK.Pierwsza lekcja ciągnie się nie miłosiernie no w końcu to matma,pani mówi jak przez mgłę.Koniec lekcji.Na przerwie gadu-gadu.DZWONEK.Kolejne lekcje mijają szybko O DZIWO .Wracam do domu .Jem obiad . Wychodzę do kolegów .Gramy w piłke trochę się kłocimy ale jest ogólnie fajnie.Wracam do domu wykończony rewelacjami dzisiejszego poranka i całokształtu dnia.Udaję sie do pokoju. Otwieram zeszyty.Stwierdzam że" nie ma nic zadane "xD.Włączam komputer. Przeglądam demoty,komixxy. Patrzę na zegarek-już 1:00 , a jutro do szkoły.Idę się myć i w końcu spać.Nie mogę usnąć .Upajam się chwilą że zbliża się wekend .No to pa xD