Napisz pracę na wybrany temet i odpowiedź uzasadnij!:D
1)Jakie odczucia u współczesnego odbiorcy może wzbudzić wizja Sądu Osatecznego Hansa Menlinga?
2)Opisz ten fragment dzieła,który szczególnie cie zainteresował
Musiecie wybrac jeden i napisac prace (minimum na 3/4 kartki A4)
Tylko nie z neta!!!!:_)
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
Odpowiadam Ci na oba tematy, wybierz sobie ten, który bardziej Ci odpowiada. Oba maja jednakowe wstępy, dopiero potem treśc się "rozjeżdża". Powodzenia!
1) Tryptyk Sąd Ostateczny powstał między 1467 a 1471 rokiem. Obecnie znajduje się w Muzeum Narodowym w Gdańsku. Obraz przedstawia sceny z Sądu Ostatecznego.
Na centralnym panelu widzimy Jezusa zasiadającego wśród apostołów na kolorowej tęczy. Pod nim rozgrywają się dramatyczne sceny. Główną postacią jest jednak nie Jezus, ale Archanioł Michał. Stoi on pośrodku obrazu w błyszczącej zbroi. W prawej ręce trzyma miecz, w lewej zaś – wagę, a której umieszczani są ludzie. Ci, którzy nie popełnili grzechu mogą być spokojni. Grzesznicy zaś są strącani z wagi mieczem na lewa stronę, gdzie zajmują się nimi diabły. Na twarzach niewinnych malują się spokój i wdzięczność, twarze grzeszników są wykrzywione w grymasie bólu i przerażenia.
Interesujące sa dwa boczne skrzydła tryptyku. Na lewym widzimy niewinnych, którzy wstępują do Królestwa Niebieskiego. Na schodach prowadzących do bram nieba wchodzących wita sam św. Piotr.
Na lewym skrzydle rozgrywają się straszliwe sceny strącania grzesznych dusz do piekła. Przerażone nagie postacie wpadają wprost w rozpalone czeluści. W górnym lewym rogu na cała scenę spogląda spokojnie błękitny anioł.
Wśród współczesnych obraz Memlinga może wzbudzić różne odczucia. Osoby niewierzące zobaczą na nim jedynie piękną artystycznie wizję końca świata. Ocenią kunszt autora, umiejętność przedstawienia przerażonych postaci. Być może uśmiechną się, patrząc na dusze pogrążające się w płomieniach piekła.
Jednak wierzący mogą poczuć się zaniepokojeni. Memling przedstawił bowiem sąd ostateczny w sposób bardzo sugestywny i jednoznaczny. Grzesznicy są strącani w ogień piekielny i nie ma dla nich litości - choć za plecami Archanioła rozgrywają się też sceny walki między aniołami a diabłami o dusze grzeszników. Wizja kryształowych schodów prowadzących do Nieba jest na szczęście wizją uspokajającą i dającą nadzieję. Postępując w życiu zgodnie z Bożymi Przykazaniami możemy liczyć na radosne przebywanie wśród aniołów i świętych. U wrót Nieba powita nas św. Piotr.
Jednak co zrobić, by trafić na właściwą szalę Archanioła? Jak postępować w życiu by po śmierci, w dniu ostatecznego sadu znaleźć się po właściwej, bezpiecznej stronie? Takie pytania z pewnością może sobie zadać ktoś, kto z jednej strony głęboko wierzy, a z drugiej – przyjrzy się uważnie dziełu Memlinga.
2) Tryptyk Sąd Ostateczny powstał między 1467 a 1471 rokiem. Obecnie znajduje się w Muzeum Narodowym w Gdańsku. Obraz przedstawia sceny z Sądu Ostatecznego.
Na centralnym panelu widzimy Jezusa zasiadającego wśród apostołów na kolorowej tęczy. Pod nim rozgrywają się dramatyczne sceny. Główną postacią jest jednak nie Jezus, ale Archanioł Michał. Stoi on pośrodku obrazu w błyszczącej zbroi. W prawej ręce trzyma miecz, w lewej zaś – wagę, a której umieszczani są ludzie. Ci, którzy nie popełnili grzechu mogą być spokojni. Grzesznicy zaś są strącani z wagi mieczem na lewa stronę, gdzie zajmują się nimi diabły. Na twarzach niewinnych malują się spokój i wdzięczność, twarze grzeszników są wykrzywione w grymasie bólu i przerażenia.
Interesujące sa dwa boczne skrzydła tryptyku. Na lewym widzimy niewinnych, którzy wstępują do Królestwa Niebieskiego. Na schodach prowadzących do bram nieba wchodzących wita sam św. Piotr.
Na lewym skrzydle rozgrywają się straszliwe sceny strącania grzesznych dusz do piekła. Przerażone nagie postacie wpadają wprost w rozpalone czeluści. W górnym lewym rogu na cała scenę spogląda spokojnie błękitny anioł.
Mnie jednak najbardziej zainteresowała scena poboczna, na pierwszy rzut oka nie widoczna dla oglądającego dzieło. To scena walki anioła i diabła o dusze człowieka. W głownej scenia Archanioł waży grzechy ludzi i rozdziela ich na dwie grupy. Jednak nie wszyscy sa kryształowo niewinni lub bezsprzecznie źli. O ich dusze walczą wysłannicy Piekła i Nieba. Mężczyzna na obrazie Memlinga jest słaby, być może mdleje z przerażenia, że za chwilę może trafić do piekielnych czeluści. Anioł i diabeł walczą o niego i żaden nie chce ustąpić. Ta scena jest wyjątkowo wymowna i chwytająca za serce. Nie wiadomo, co zrobił człowiek, o którego walczą. Jednak widocznie jego postępki były na tyle złe, że chce go ze sobą zabrać diabeł, ale równocześnie czynił dobro i dlatego anioł również chciałby go zabrać ze sobą do Nieba. Wizja, że kiedyś taka scena może się naprawdę zdarzyć – i że my możemy być jej bohaterami - nie napawa optymizmem i każe nam zastanowić się głęboko nad swoim doczesnym postępowaniem. Czy warto grzeszyć i cierpieć niepewność w dniu Sądu Ostatecznego?