Napisz wierszyk o ślimaku xD (wierszyk ma zawierać proste i zrozumiałe, ma on mieć no tak 2/3 krótkie wersy.
juliaguzik2
Ślimak idzie przez las idzie idzie aż widzi lwa slimak ucieka sinom dal
za drzewo idzie i idzie aż węgorza widzi i ucieka w las a tam niespodzianka magikk
pytA SIE go co ty tu robisz a on goniły go lew i węgorz a magik pomoge ci jak o tak........
mam nadzioeje że pomogłam hihihi :)
0 votes Thanks 0
michalbiczak07
"Mój ślimaku, pokaż rożki, Dam ci sera na pierożki." Ale ślimak się opiera: "Nie chcę sera, nie jem sera!"
"Pokaż rożki, mój ślimaku, Dam ci za to garstkę maku." Ślimak chowa się w skorupie. "Głupie żarty, bardzo głupie."
"Pokaż rożki, mój kochany, Dam ci za to łyk śmietany." Ślimak gniewa się i złości: "Powiedziałem chyba dość ci!"
Ale żona, jak to żona, Nic jej nigdy nie przekona, Dalej męczy: "Pokaż rożki, Dam ci za to krawat w groszki."
Ślimak całkiem już znudzony Rzecze: "Dość mam takiej żony, Życie z tobą się ślimaczy, Muszę zacząć żyć inaczej!"
I nie mówiąc nic nikomu, Po kryjomu wyszedł z domu. Lecz wyjść z domu dla ślimaka To jest rzecz nie byle jaka.
Ślimak pełznie środkiem parku, A dom wisi mu na karku, A z okienka patrzy żona I wciąż woła niestrudzona: "Pokaż rożki, pokaż rożki, Dam ci wełny na pończoszki!"
Ślimak jęknął i oniemiał, Tupnął nogą, której nie miał, Po czym schował się w skorupie I do dziś ze złości tupie. Proszę :D
idzie idzie aż
widzi lwa
slimak ucieka sinom dal
za drzewo idzie i idzie
aż węgorza widzi
i ucieka w las
a tam niespodzianka
magikk
pytA SIE go co ty tu robisz
a on goniły go lew i węgorz
a magik pomoge ci
jak o tak........
mam nadzioeje że pomogłam hihihi :)
Dam ci sera na pierożki."
Ale ślimak się opiera:
"Nie chcę sera, nie jem sera!"
"Pokaż rożki, mój ślimaku,
Dam ci za to garstkę maku."
Ślimak chowa się w skorupie.
"Głupie żarty, bardzo głupie."
"Pokaż rożki, mój kochany,
Dam ci za to łyk śmietany."
Ślimak gniewa się i złości:
"Powiedziałem chyba dość ci!"
Ale żona, jak to żona,
Nic jej nigdy nie przekona,
Dalej męczy: "Pokaż rożki,
Dam ci za to krawat w groszki."
Ślimak całkiem już znudzony
Rzecze: "Dość mam takiej żony,
Życie z tobą się ślimaczy,
Muszę zacząć żyć inaczej!"
I nie mówiąc nic nikomu,
Po kryjomu wyszedł z domu.
Lecz wyjść z domu dla ślimaka
To jest rzecz nie byle jaka.
Ślimak pełznie środkiem parku,
A dom wisi mu na karku,
A z okienka patrzy żona
I wciąż woła niestrudzona:
"Pokaż rożki, pokaż rożki,
Dam ci wełny na pończoszki!"
Ślimak jęknął i oniemiał,
Tupnął nogą, której nie miał,
Po czym schował się w skorupie
I do dziś ze złości tupie.
Proszę :D