Dziś było pierwsze zebranie w tym semestrze. Gdy mama wróciła z wywiadówki spodziewałam się czegoś na wzór huraganu. Ku mojemu zdziwieniu było bardzo spokojnie. Mama miała zastrzeżenia co do nieusprawiedliwionych godzin, poza tym było nadzwyczaj spokojnie. Oby już było tak zawsze...
1 votes Thanks 0
klaudiapiechocka13
Mama wrócila z wywiadówki i mówi do mnie czy jestem zadowolona po mojej minie twarzy. Ja zaskoczona mowie przeciez tylko mam 1 uwage i dwie1, a mama na mnie patrzy jakbym zawaliła caly świat. Po chwili do mnie mówi wszyscy w twojej klasie maja po 4 jedynki, weż sie nie wyróżniaj!
Niewiem czy to miało byc śmieszne czy powazne czy coś pisałam jak mi z głowy lecialo. prosze.
1 votes Thanks 0
ania225
Dziś wieczorem moja mama wróciła z wywiadówki w nie za ciekawym humorze. Kiedy weszła do mojego pokoju nie wiedziałam o co chodzi i zapytałam ją co mówili na wywiadówce. Mama poprosiła mnie abym przyszła do pokoju, ponieważ chce ze mną porozmawiać. W małym, panicznym strachu usiadłam obok niej na kanapie i zaczęła się nasza rozmowa. Na koniec rozmowy okazało się, że mama była zła na moją siostrę Olę, która chodzi do tej samej szkoły a ze mną chciała porozmawiać o wycieczce klasowej do Paryża. Kiedy skończyła się ta rozmowa odetchnęłam z ulgą, że tym razem nie chodziło o moje stopnie.
Dziś było pierwsze zebranie w tym semestrze. Gdy mama wróciła z wywiadówki spodziewałam się czegoś na wzór huraganu. Ku mojemu zdziwieniu było bardzo spokojnie. Mama miała zastrzeżenia co do nieusprawiedliwionych godzin, poza tym było nadzwyczaj spokojnie. Oby już było tak zawsze...
Niewiem czy to miało byc śmieszne czy powazne czy coś pisałam jak mi z głowy lecialo. prosze.
Mama poprosiła mnie abym przyszła do pokoju, ponieważ chce ze mną porozmawiać. W małym, panicznym strachu usiadłam obok niej na kanapie i zaczęła się nasza rozmowa. Na koniec rozmowy okazało się, że mama była zła na moją siostrę Olę, która chodzi do tej samej szkoły a ze mną chciała porozmawiać o wycieczce klasowej do Paryża. Kiedy skończyła się ta rozmowa odetchnęłam z ulgą, że tym razem nie chodziło o moje stopnie.