2.Wymyśl i zapisz ciąg dalszy rozmowy między główna bohaterka przeniesioną w czasie a jej siostrą. Wykorzystaj wybrane słowa w ramce pamiętaj o różnorodnych uzupełnieniach dialogowych. (Ramka w załączniku) -No to ja pojadę stąd autobusem. -Chciałaś powiedzieć,siostrzyczko omnibusem- sprostowała Ewa
Czym jest archaizm? Tak określamy przestarzałe słowo, które dziś już wychodzi z użytku. Często jest to przestarzała forma gramatyczna (np. niechać) lub słowo nazywające już nieaktualny element rzeczywistości (np. dyliżans).
Część dalsza dialogu - No to ja pojadę stąd autobusem. - Chciałaś powiedzieć, siostrzyczko omnibusem- sprostowała Ewita. - Nieważne, w takim razie po prostu pójdę na piechotę. Jaki dziwny chodnik... - powiedziała dziewczyna. - Trotuar, moja droga - poprawiła ją siostra. - Tak, tak. Chcę tylko odpocząć w moim pokoju. Jestem taka zmęczona. Boli mnie głowa. - Nie martw się, siostro. Odpoczniesz w buduarze. Jeśli trzeba, wezwę konsyliarza. - Konsyliarza...? Nic nie rozumiem. Co się tutaj dzieje? - szepnęła zdezorientowana bohaterka. - Może źle się czujesz, bo twój gorset jest zbyt mocno zawiązany i cię dusi? Spokojnie, dojdziesz do siebie, kiedy już znajdziemy się w domu - uspokajała siostrę Ewita.
Verified answer
Ciąg dalszy rozmowy z archaizmami
Czym jest archaizm?
Tak określamy przestarzałe słowo, które dziś już wychodzi z użytku. Często jest to przestarzała forma gramatyczna (np. niechać) lub słowo nazywające już nieaktualny element rzeczywistości (np. dyliżans).
Część dalsza dialogu
- No to ja pojadę stąd autobusem.
- Chciałaś powiedzieć, siostrzyczko omnibusem- sprostowała Ewita.
- Nieważne, w takim razie po prostu pójdę na piechotę. Jaki dziwny chodnik... - powiedziała dziewczyna.
- Trotuar, moja droga - poprawiła ją siostra.
- Tak, tak. Chcę tylko odpocząć w moim pokoju. Jestem taka zmęczona. Boli mnie głowa.
- Nie martw się, siostro. Odpoczniesz w buduarze. Jeśli trzeba, wezwę konsyliarza.
- Konsyliarza...? Nic nie rozumiem. Co się tutaj dzieje? - szepnęła zdezorientowana bohaterka.
- Może źle się czujesz, bo twój gorset jest zbyt mocno zawiązany i cię dusi? Spokojnie, dojdziesz do siebie, kiedy już znajdziemy się w domu - uspokajała siostrę Ewita.