Wyobraź sobie , że wyruszasz w podróż , ale masz ograniczone fundusze . Napisz opowiadanie twórcze , w którym przedstawisz najciekawszą przygodę z tej wyprawy . Pamiętamy o AKAPITACH !
Słów około 200 / 240
Praca ma być napisana na ograniczoną liczbę słów !
CZAS : Czas do dzisiaj do godziny 20 : 00 ewentualnie do 21 : 00
Odpowiedź:Zbliżała się moja pierwsza podróż, ale nie była to zwykła wycieczka. Postanowiłem wyruszyć w długą wyprawę z bardzo ograniczonym budżetem. Przygotowałem się na każdą okoliczność, zaopatrując się w namiot, termos z gorącą herbatą i kilka kawałków chleba na drogę.
Po kilku dniach wędrówki, dotarłem do górskiej doliny, której piękno zapierało dech w piersiach. W górach panował spokój, przerywany jedynie szumem strumieni, które towarzyszyły mi na całej drodze. Zdecydowałem, że zrobię sobie przerwę na obiad, a po chwili zacząłem zbierać suche gałęzie, aby rozpalić ognisko.
Wkrótce zjawiła się grupka górali, którzy zaproponowali mi pomoc w rozpaleniu ogniska. Po chwili rozmowy zaprosili mnie do swojego schroniska, gdzie spędziliśmy resztę dnia, opowiadając sobie historie i smakując regionalne dania.
W nocy wybuchła niespodziewana burza śnieżna, która zaskoczyła nas wszystkich. Górale zaczęli szybko organizować ewakuację, a ja postanowiłem pomóc, przekazując swoje namiot i resztę zapasów.
Nasz zespół przemieszczał się w głąb gór, aby znaleźć bezpieczne schronienie. Po kilku godzinach wędrówki dotarliśmy do małego schroniska, gdzie zostaliśmy przyjęci z otwartymi ramionami. Tam spędziliśmy kolejne dni, razem z lokalnymi mieszkańcami, dzieląc się jedzeniem i ciepłem w kominku.
Nasza grupa powoli zaczynała odzyskiwać siły, a burza ustąpiła. Kiedy wreszcie odetchnęliśmy z ulgą, wszyscy przekonywali mnie, że to właśnie ta przygoda była najciekawszą częścią mojej podróży. Mimo ograniczonych funduszy i trudności, udało mi się przeżyć wspaniałą przygodę i poznać wspaniałych ludzi.
Odpowiedź:Zbliżała się moja pierwsza podróż, ale nie była to zwykła wycieczka. Postanowiłem wyruszyć w długą wyprawę z bardzo ograniczonym budżetem. Przygotowałem się na każdą okoliczność, zaopatrując się w namiot, termos z gorącą herbatą i kilka kawałków chleba na drogę.
Po kilku dniach wędrówki, dotarłem do górskiej doliny, której piękno zapierało dech w piersiach. W górach panował spokój, przerywany jedynie szumem strumieni, które towarzyszyły mi na całej drodze. Zdecydowałem, że zrobię sobie przerwę na obiad, a po chwili zacząłem zbierać suche gałęzie, aby rozpalić ognisko.
Wkrótce zjawiła się grupka górali, którzy zaproponowali mi pomoc w rozpaleniu ogniska. Po chwili rozmowy zaprosili mnie do swojego schroniska, gdzie spędziliśmy resztę dnia, opowiadając sobie historie i smakując regionalne dania.
W nocy wybuchła niespodziewana burza śnieżna, która zaskoczyła nas wszystkich. Górale zaczęli szybko organizować ewakuację, a ja postanowiłem pomóc, przekazując swoje namiot i resztę zapasów.
Nasz zespół przemieszczał się w głąb gór, aby znaleźć bezpieczne schronienie. Po kilku godzinach wędrówki dotarliśmy do małego schroniska, gdzie zostaliśmy przyjęci z otwartymi ramionami. Tam spędziliśmy kolejne dni, razem z lokalnymi mieszkańcami, dzieląc się jedzeniem i ciepłem w kominku.
Nasza grupa powoli zaczynała odzyskiwać siły, a burza ustąpiła. Kiedy wreszcie odetchnęliśmy z ulgą, wszyscy przekonywali mnie, że to właśnie ta przygoda była najciekawszą częścią mojej podróży. Mimo ograniczonych funduszy i trudności, udało mi się przeżyć wspaniałą przygodę i poznać wspaniałych ludzi.
Wyjaśnienie: