1)wiersz o sarnie
2)dialog jak dwie sarny ze sobą rozmawiają
tylko prosze o swoje moja pani jestjakas dziwna moja kolezanka dala jej raz wypracowanie z neta (na informatyce sciagla) a ta przy calej klasie powiedziala ze widac ze z neta sciagane bo ona by takich slow nie napisala wiec blagam wymyslajcie wlasne moze byc tylko jedno pliss
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2025 KUDO.TIPS - All rights reserved.
1 ) Nie wiem jaka długość, ale może bedzie dobrze.
Małe i duże galopem pędzą
W trawie gdzieś się ciągle kręcą
Szpiczaste uszy i rogi czasami
Na brązowej sierści widać białe plamy
Podłużny swój pyszczek ma
Od niebespieczeństwa wciąż ucieka
Jednak napewno nie zaprzecze
Z tej sarny piękne jest zwierze
2 ) Dwie sarny odpoczywają po długiej ucieczce przed drapieżnikiem i rozmawiają.
- Mam tego dosyć ! Dlaczego to my musimy przed nimi uciekać? - zbulwersowana mówi pierwsza sarna.
- Takie są prawa natury, nic nie możemy zrobić. Zapomniałaś, że to oni mają ostre zęby i pazury? - druga zrezygnowana ułożyła się na trawie.
- No, ale musi być jakiś sposób, cały czas musimy być czujne żeby nagle jakiś wielki, niedożywiony zły zwierzak nie wyskoczył na nas zza krzaka.
- Nie sądze żeby było coś co ty jedna możesz zrobić, albo ja i ty. Co, zbierzesz armie i zaatakujesz osiłka? - zadrwiła
Pierwsza zaczęła myśleć, i nagle olśniło ją!
- To nie jest taki zły pomysł, zastanów się! - mówiła z ogromnym entuzjazmem - jeśli zbierze się nas wystarczająco dużo, możemy zaatakować! Wszystkie na jednego, jakby dobrze poszło może nawet wygralibyśmy bez strat. Wyobraź to sobie, weźmiemy go ze wszystkich stron, nie da nam rady ! - druga prychnęła
- A jak chcesz go zwabić panno wspaniały-pomysł? Może zastosujesz siebie jako przynęte ? - zironizowała
- No nie, ja bym musiała dowodzić armią, w sumie to ty byłabyś świetną przynętą! Tylko byś sobie tak leżała, a jak ten drapieżca zacząłby cię zjadać my byśmy zaatakowaly, byłby taki rozproszony, że nie wiedziałby co się dzieje, a my poniosłybyśmy tylko jedną ofiare ciebie ! - powiedziała radośnie. Druga spojrzałą na nią jak na idotke.
- Oszalałaś głupia. - i pobiegła w las.
Mam nadzieje że może być, bo na spontana wymyślałam, pozdro ;d