1.Uzupełnij dialog odpowiednimi znakami interpunkcyjnymi. Idę na czworakach bo nie można inaczej mówi Świątecki Władek Co takiego Grzbiet się skończył A co dalej Pusto musi być przepaść Weźże jaki kamień i ciśnij posłucham czy długo leci W ciemności słyszę jak Świątecki maca rękoma by wynaleźć jaki okruch zwiętrzałej skały a następnie mówi Ciskam słuchaj Nadstawiamy obaj uszu Cisza Nie słyszałeś nic Nie Ładnieśmy się wybrali Musi być ze sto sążni Ciśnij jeszcze raz Świątecki wynajduje większy okruch ciska Ani odgłosu Cóż tam dna nie ma czy co mówi Świątecki Świątecki rzucił jeszcze parę kamieni powtórzył jeszcze parę razy Ani słychu i odtąd milczeliśmy ze trzy godziny
MarllinIdę na czworakach bo nie można inaczej. mówi Świątecki Władek Co takiego? Grzbiet się skończył! A co dalej? Pusto musi być przepaść. Weźże jaki kamień i ciśnij posłucham czy długo leci ! W ciemności słyszę jak Świątecki maca rękoma by wynaleźć jaki okruch zwiętrzałej skały a następnie mówi: Ciskam słuchaj! Nadstawiamy obaj uszu Cisza. Nie słyszałeś nic ?! Nie. Ładnieśmy się wybrali Musi być ze sto sążni. Ciśnij jeszcze raz! Świątecki wynajduje większy okruch ciska Ani odgłosu. Cóż tam dna nie ma czy co!? mówi: Świątecki. Świątecki rzucił jeszcze parę kamieni powtórzył jeszcze parę razy. Ani słychu i odtąd milczeliśmy ze trzy godziny...
2 votes Thanks 2
natalkakowalczy
-Idę na czworakach ,bo nie można inaczej- mówi Świątecki Władek. -Co takiego? -Grzbiet się skończył. -A co dalej? -Pusto ,musi być przepaść. -Weźże jaki kamień i ciśnij posłucham czy długo leci ! W ciemności słyszę jak Świątecki maca rękoma, by wynaleźć jaki okruch zwiętrzałej skały a następnie mówi: -Ciskam słuchaj. Nadstawiamy obaj uszu .Cisza. -Nie słyszałeś nic ? -Nie. -Ładnieśmy się wybrali. Musi być ze sto sążni. -Ciśnij jeszcze raz! Świątecki wynajduje większy okruch ciska. Ani odgłosu. -Cóż tam dna nie ma czy co ?-mówi Świątecki. Świątecki rzucił jeszcze parę kamieni powtórzył jeszcze parę razy. Ani słychu i odtąd milczeliśmy ze trzy godziny.
Władek
Co takiego?
Grzbiet się skończył!
A co dalej?
Pusto musi być przepaść.
Weźże jaki kamień i ciśnij posłucham czy długo leci !
W ciemności słyszę jak Świątecki maca rękoma by wynaleźć jaki okruch zwiętrzałej skały a następnie mówi:
Ciskam słuchaj!
Nadstawiamy obaj uszu Cisza.
Nie słyszałeś nic ?!
Nie.
Ładnieśmy się wybrali Musi być ze sto sążni.
Ciśnij jeszcze raz!
Świątecki wynajduje większy okruch ciska Ani odgłosu.
Cóż tam dna nie ma czy co!? mówi: Świątecki.
Świątecki rzucił jeszcze parę kamieni powtórzył jeszcze parę razy.
Ani słychu i odtąd milczeliśmy ze trzy godziny...
Władek.
-Co takiego?
-Grzbiet się skończył.
-A co dalej?
-Pusto ,musi być przepaść.
-Weźże jaki kamień i ciśnij posłucham czy długo leci !
W ciemności słyszę jak Świątecki maca rękoma, by wynaleźć jaki okruch zwiętrzałej skały a następnie mówi:
-Ciskam słuchaj.
Nadstawiamy obaj uszu .Cisza.
-Nie słyszałeś nic ?
-Nie.
-Ładnieśmy się wybrali. Musi być ze sto sążni.
-Ciśnij jeszcze raz!
Świątecki wynajduje większy okruch ciska. Ani odgłosu.
-Cóż tam dna nie ma czy co ?-mówi Świątecki.
Świątecki rzucił jeszcze parę kamieni powtórzył jeszcze parę razy.
Ani słychu i odtąd milczeliśmy ze trzy godziny.
Wydaje mi sie , że dobrze !:)