1.Tylko wyrazy dziewkonasladowcze znajdują sie w szeregu
a. szleści szumi pluszcze
b. zbliża sie szeleści szumi
c. zbliza sie nadchodzi szeleści
d. zbliza sie nadchodzi pada
2. Ktrórego związku frazeologicznego użyjesz aby powiedziec z e ,,coś jet niemozliwe do odnalezienia''
a. Rozpędzic na cztery wiatry
b. rzucać słowa na wiatr
c. Szukac wiatru w polu
d. Złapac wiatr w żagle
3. Pdane wyrazy są bliskoznaczne do słowa wiatr. ułóż je w kolejności alfabetycznej. tornado, wicher, cyklon , orkan , wietrzyk , zefir, helny, wichira
4. W słowniku jezyka polskiego z frazeologizmami podano że: wiatr zrywa sie , wieje , wzmaga , dmie , hula , przycicha , zamiera , ustaje , Wymienone po dwukropku wyrazy to
a. przysłowki
b. czasowniki
c. przymiotniki
d. rzeczowniki
5. Informacja o wietrze w prognozie pogody jest najbardziej uzytaczna dla
a. stoczniowców
b. żegrazy
c. górników
d. nauczycieli
5. Napisz w jaki sposób ludzie wykorzystuja siłe wiatru. podaj 2 przykłady
6. Wczoraj w twojej miejścowości wiał bardzo silny wiatr. napisz list do koleżanki lub kolegi . Opisz w liście co zaobserwowałas w czasie gdy wiał wiatr
twoje wypracowanie powinno zając połowe strony z bloku
Pomocy dam naj dla najszybszych
1.c i b
2.c
3.NWM:D
4.NWM:D
Dzieki:D
1 - a
2 - c
3 - cyklon, halny, orkan, tornado, wicher, wichura, wietrzyk, zefir
4 - b
5 - b
6 - ludzie wykorzystuję siłę wiatru:
a) w elektrowniach wiatrowych (wiatraki),
b) w łodziach żaglowych (wiatr jest siłą napędową żaglówek)
7 - list do koleżanki:
Cześć Aniu,
piszę do Ciebie, gdyż zastanawiam się, czy wczoraj u Was także tak mocno wiało. Prawdę mówiąc nie wiedziałam, że zerwie się aż taka wichura i miałam stracha. Poza tym byłam sama w domu, gdyż rodzice musieli pojechać do babci. Ja miałam sporo lekcji do odrobienia, więc zostałam w domu. Na początku wiatr był słaby, lekko poruszał konarami drzew. Później wzmógł się na sile. Gałęzie drzew kołysały się na wszystkie strony, a małe drzewko brzozy, które rośnie koło mojego domu, pochylało się do ziemi. Wiatr dosłownie "zdmuchiwał" ptaki, które nie zdążyły schronić sie w gnieździe. Widać było jak ciężko im frunąć pod wiatr, przez co często zmieniały kierunek lotu i zaczynały szybować z wiatrem. Wiało coraz mocniej. Duże drzewa przechylałay się tak mocno, że miałam wrażenie, że wiatr je zaraz złamie. Nie mogłam skupić się na lekcjach, gdyż słychać było głośny szum i gwizd wiatru. Bałam się trochę, miałam nadzieję że zaraz ustanie ta wichura. Na szczęście wrócili rodzice. Mamie wiatr połamał parasolkę.
Napisz mi co słychać u Ciebie. Pozdrawiam Cię i czekam na Twój list.
Marta