1.NApisz opis obrazka ,,Sypialnia van Gogha w Arles''.
Proszę pomużcie :( !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
werka214
Vincenta van Gogha "Sypialnia w Arles", namalowany w 1889 roku, miała być symbolem tego, spokojny pokój. Rzut oka na ten obraz, z życiem i pełne energii osobliwości, daje widzowi wrażenie wręcz przeciwnie. Pokój, choć przyjemne, ale wszystkie zwoje z ruchu. Czy świadomie czy nie, van Gogh namalował perspektywy, ściany i dekoracje wszystkie ukośnie, tak że mamy wrażenie statku w kabinie wzburzonym morzu. Co dziwne, dwa krzesła, zarówno twarz ku przestrzenne łóżko drewniane, meble i dwa bloki bez drzwi. Obrazy na ściany sterczą do pokoju, jak gdyby już prawie gotowa spadnie, a ściany się nie są kwadratowe. Skośny sufit i żółty podwójne okiennice są walnął off bez litości w uprawa na płótnie, a cały pokój wydaje się tłoczno na jeden niezdarny obszar w stronę okna z tyłu. Jeszcze jakoś, jakoś cały efekt jest całkiem przyjemny.
Zanim wyjechał z Paryża w 1888 r. do zamieszczenia na południu Francji w Arles, Vincent wprawdzie większość tego, co uważane są obecnie za słynnego impresjonistów tego okresu. Wzruszony i podekscytowany swoją pracą i pomysłami, rozwinął marzenie stworzenia gmina artystów on jako "Studio Południa". Słynny już Yellow House w Arles stała się ostoją dla jego marzenie. On przygotowany Yellow House dla swoich gości, malowanie i dekorowanie martwe natury z intensywnością odbicie w jego dzieła.
Artysty, który stał się jego największym wpływającą, najbliższy przyjaciel i ostatecznie jego upadku, Paul Gauguin, był pierwszym i jedynym członkiem dołączyć do "Studio Południa". Wizyty z van Gogh był brzemienny w skutki napięć i wyjechał po nieco ponad dwóch miesięcy. Dwóch artystów nie zgodził się do punktu gwałtowne spory o niemal każdy temat, ale przede wszystkim o malarstwie. Podczas jednej z takich argument na koniec pobytu Gauguina, Vincenta niestabilna psychicznie chorych na padaczkę, usłyszał głos, który mu do ucha mówiąc: "Zabij go". Zamiast słuchać, odciął mu ucho większość przestępczych. Był to finał zdarzenia, że umieścił go na zawsze wśród szeregach mistrzów, którzy nie mogli poradzić sobie z życiem, ale mimo to utalentowany świecie arcydzieło po arcydzieło.
Pokój, choć przyjemne, ale wszystkie zwoje z ruchu. Czy świadomie czy nie, van Gogh namalował perspektywy, ściany i dekoracje wszystkie ukośnie, tak że mamy wrażenie statku w kabinie wzburzonym morzu. Co dziwne, dwa krzesła, zarówno twarz ku przestrzenne łóżko drewniane, meble i dwa bloki bez drzwi. Obrazy na ściany sterczą do pokoju, jak gdyby już prawie gotowa spadnie, a ściany się nie są kwadratowe. Skośny sufit i żółty podwójne okiennice są walnął off bez litości w uprawa na płótnie, a cały pokój wydaje się tłoczno na jeden niezdarny obszar w stronę okna z tyłu. Jeszcze jakoś, jakoś cały efekt jest całkiem przyjemny.
Zanim wyjechał z Paryża w 1888 r. do zamieszczenia na południu Francji w Arles, Vincent wprawdzie większość tego, co uważane są obecnie za słynnego impresjonistów tego okresu. Wzruszony i podekscytowany swoją pracą i pomysłami, rozwinął marzenie stworzenia gmina artystów on jako "Studio Południa". Słynny już Yellow House w Arles stała się ostoją dla jego marzenie. On przygotowany Yellow House dla swoich gości, malowanie i dekorowanie martwe natury z intensywnością odbicie w jego dzieła.
Artysty, który stał się jego największym wpływającą, najbliższy przyjaciel i ostatecznie jego upadku, Paul Gauguin, był pierwszym i jedynym członkiem dołączyć do "Studio Południa". Wizyty z van Gogh był brzemienny w skutki napięć i wyjechał po nieco ponad dwóch miesięcy. Dwóch artystów nie zgodził się do punktu gwałtowne spory o niemal każdy temat, ale przede wszystkim o malarstwie. Podczas jednej z takich argument na koniec pobytu Gauguina, Vincenta niestabilna psychicznie chorych na padaczkę, usłyszał głos, który mu do ucha mówiąc: "Zabij go". Zamiast słuchać, odciął mu ucho większość przestępczych. Był to finał zdarzenia, że umieścił go na zawsze wśród szeregach mistrzów, którzy nie mogli poradzić sobie z życiem, ale mimo to utalentowany świecie arcydzieło po arcydzieło.