1) Jeżeli sąsiedzi są mili, nie plotkują, można mieć z nimi świetne relacje. Zawsze pomogą, pożartują, a to miłe kiedy idzie się do domu i zostaje się zaczepionym przez żartobliwego sąsiada. Natomiast kiedy nasz sąsiad jest wrogo do nas nastawiony, ciężko złapać z nim jakikolwiek kontakt - na pewno nic dobrego z tego nie wyjdzie. Jako mieszkaniec wspólnoty, najlepiej być miłym i zawsze się uśmiechać. Lubimy być postrzegani jako ktoś przyjazny, zatem nie stawiajmy sobie możliwości do zarzutów, mających płynąć w naszą stronę.
2) Historyjka związana z sąsiadami:
Mieszkam w bloku, a więc zazwyczaj zasada jest taka że klatkę sprzątamy co tydzień, z sąsiadami naprzemiennie. Nie raz sprzątała tylko rodzina z mojego mieszkania, zatem wywiesiliśmy na klatkę kartkę z rozpiską kto i kiedy będzie sprzątał. Na początku było im głupio (sąsiadom), ale później śmiali się z tego i na szczęście zaczęli sprzątać.
1) Jeżeli sąsiedzi są mili, nie plotkują, można mieć z nimi świetne relacje. Zawsze pomogą, pożartują, a to miłe kiedy idzie się do domu i zostaje się zaczepionym przez żartobliwego sąsiada. Natomiast kiedy nasz sąsiad jest wrogo do nas nastawiony, ciężko złapać z nim jakikolwiek kontakt - na pewno nic dobrego z tego nie wyjdzie. Jako mieszkaniec wspólnoty, najlepiej być miłym i zawsze się uśmiechać. Lubimy być postrzegani jako ktoś przyjazny, zatem nie stawiajmy sobie możliwości do zarzutów, mających płynąć w naszą stronę.
2) Historyjka związana z sąsiadami:
Mieszkam w bloku, a więc zazwyczaj zasada jest taka że klatkę sprzątamy co tydzień, z sąsiadami naprzemiennie. Nie raz sprzątała tylko rodzina z mojego mieszkania, zatem wywiesiliśmy na klatkę kartkę z rozpiską kto i kiedy będzie sprzątał. Na początku było im głupio (sąsiadom), ale później śmiali się z tego i na szczęście zaczęli sprzątać.
:D