1.Dlaczego można szydzic z czyichs wad, a nie powinno sie szydzic z czlowieka? napisz na ten temat krótki esej(zawierajacy ok.150 slow)
plis o dobre rozwiazanie
NIE Z INTERNETU !!!!
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
Najważniejsze, żebyśmy umieli śmiać się z samych siebie, ze swoich przywar, żeby nie było to naśmiewanie się z kogoś. Myślę, że niemożliwe jest wprowadzenie jednoznacznego podziału: to jest smieszne, a to nie, z tego sie śmiejny, a o tym nawet nie wspominajmy. Różnimy się przecież pod różnymi względami, więc także poczuciem humoru. Jeżeli w towarzystwie jest osoba, której jakiś kawał może sprawić przykrość, to po co go opowiadać? Naszym celem powinno byc rozbawienie, a nie zranienie czyichś uczuć. Jest tyle dziedzin wartych śmiechu, nie koniecznie musimy poruszać te drażliwe :)
Znaleść granicę jest naprawdę trudno. Jeden zdenerwuje się już po pierwszych dwóch zdaniach, innego rozwścieczy sam koniec. Granica dobrego smaku.....
Jestem ciekawa jak byście zaregowali na kawał o Papieżu. Moim zdaniem, tu granica zostałaby od razu przekroczona, to zależy od menatlności, pamiętajmy, że każdy reaguje inaczej.
Skoro śmieszą nas kawały o kościele, to czy śmieszył by nas kawał o JPII.. nie sądze.
Nie możemy się nasmiewać z czyichś wad , poniewaz sami nie jesteśmy doskonali.
Nie ma ludzi bez wad , dlatego nie ma ideałów.
Często jest tak ,że śmiejemy sie z czyichś wad , a czasami bywa tak , że sami je posiadamy.
Niektóre wady możemy zamienić na zalety , wymaga to oczywiście pracy nad samym sobą.
Pozdrawiam ;)