Każdy ma inny charakter ale jak chodzi o mnie to mogę ci dać parę wskazówek.
Jako pierwsze nie zwracała bym na to uwagi ale jak by mnie tak bardzo wkużył to podeszłabym do niego i powiedziała mu prosto w twarz co naprawdę o tym sądzę.Ale dla osób cichych może być to trudne więc niech się zwrócą albo do nauczyciela albo do rodziców i opowiedzieć całą przygodę napewno coś zaradzą w tej sprawie.
Ujęłam to w jedną całość tak chyba też można ;) Polecam się i pozdrawiam;):D
Każdy ma inny charakter ale jak chodzi o mnie to mogę ci dać parę wskazówek.
Jako pierwsze nie zwracała bym na to uwagi ale jak by mnie tak bardzo wkużył to podeszłabym do niego i powiedziała mu prosto w twarz co naprawdę o tym sądzę.Ale dla osób cichych może być to trudne więc niech się zwrócą albo do nauczyciela albo do rodziców i opowiedzieć całą przygodę napewno coś zaradzą w tej sprawie.
Ujęłam to w jedną całość tak chyba też można ;) Polecam się i pozdrawiam;):D